Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ. Pracę szpitala paraliżują "połamani" narciarze

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Podhalański Szpital Specjalistyczny w Nowym Targu odwołał wszystkie planowe operacje. Powód? Nie ma kto usypiać osób, które mają położyć się pod chirurgiczny skalpel. Jak wyjaśnia dyrektor nowotarskiej placówki Marek Wierzba sytuacja spowodowana jest przynajmniej dwoma czynnikami. Pierwszym jest grypa, na którą zachorowała połowa z zatrudnionych w szpitalu anestezjologów. Drugim duża liczba pacjentów, którzy łamią kości podczas jazdy na nartach.

Brakuje lekarzy

- W zeszłym tygodniu musiałem tymczasowo zawiesić wszystkie planowe operacje na oddziale - potwierdza Marek Wierzba, dyrektor nowotarskiego szpitala im. Jana Pawła II. Nie są więc wykonywane m.in. wszczepienia endoprotez biodra i kolana czy operacje bypasów.

- Nie wykonujemy żadnej operacji, o ile jej przeprowadzenie nie jest konieczne w celu ratowania życia lub uchronienia kogokolwiek przed trwałym kalectwem- podaje dyrektor.

Sezon na grypę

Jak wyjaśnia, obecnie w szpitalu jest zatrudnionych sześciu lekarzy anestezjologów. Trzech z nich zachorowało na grypę.

- Nie ma się tu co doszukiwać jakiś podtekstów - mówi dyrektor lecznicy. - Mamy sezon na takie choroby, a przecież lekarze są narażeni na infekcje, bo przebywają wśród chorych. Taki stan rzeczy powoduje jednak, że o połowę spadła nam zdolność operacyjna, bo nie ma komu usypiać pacjentów przed zabiegiem.

Wierzba liczy, że ten stan zmieni się za kilka dni, gdy anestezjolodzy wyzdrowieją i wrócą do pracy. Wówczas operacje planowe zostaną przywrócone.

Operacji nawet więcej...

Myli się jednak ten, kto sądzi, że w takiej sytuacji sale operacyjne w szpitalu stoją puste. Wprost przeciwnie.

W chwili obecnej placówka przyjmuje każdego dnia dziesiątki pacjentów, którzy połamali na pobliskich stokach w Białce Tatrzańskiej ręce czy nogi. Ci ludzie często wymagają operacyjnej pomocy chirurgicznej. To powoduje, że pomimo odwołania zabiegów planowych ogólna liczba pacjentów wprowadzonych w stan narkozy jest dziś każdego dnia większa niż ma to zazwyczaj miejsce w Nowym Targu.

- Chylę czoła przed lekarzami anestezjologów, którzy pracują u nas obecnie - mówi dyrektor Wierzba.

Kolejki, kolejki, kolejki... W szczycie ferii podhalańskie s...

Operacje prowadzone są nawet w środku nocy, bo inaczej się nie da.

... bo są kontuzje na stokach

Słowa dyrektora potwierdzają ratownicy Tatrzańskiego i Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy dyżurują na trasach narciarskich Podhala, Spisza, Pienin czy Orawy.

- Każdego dnia dochodzi do przynajmniej kilku poważnych wypadków - mówią ratownicy górscy.

ZOBACZ KONIECZNIE

FLESZ:Zakaz handlu w niedzielę. Zmiany rządu wstrzymane

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Targ. Pracę szpitala paraliżują "połamani" narciarze - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska