Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obecny system transportowy w Europie przypomina sektor finansowy z lat 80. Jak to zmienić?

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Obecny system transportowy w Europie przypomina sektor finansowy z lat 80. Jak to zmienić? n/z Simon Kurbiel
Obecny system transportowy w Europie przypomina sektor finansowy z lat 80. Jak to zmienić? n/z Simon Kurbiel Tennders / Dziennik Bałtycki
Zmiany związane z ekologią w mniejszym lub większym stopniu wpływają na wszystkie branże i firmy. Branża transportu drogowego zapewne szczególnie uważnie musi przyjrzeć się swojemu działaniu pod tym względem. W Polsce, w której ponad 80 proc. towarów jest przewożonych transportem drogowym, a sektor ten stanowi ok. 7 proc. polskiego PKB to trzeba pamiętać, że logistyka nie jest obojętna dla środowiska. W rozmowie z Simonem Kurbielem, współzałożycielem i dyrektorem regionu CEE hiszpańskiego start-upu logistycznego Tennders wyjaśniamy, jak można zwiększyć świadomość ekologiczną w tej branży i jakie podjąć działania.

Co firmy z sektora transportu już robią i mogą robić, by zminimalizować szkodliwy wpływ na naszą planetę?

- Branża transportowa jest odpowiedzialna za około 25 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii, a większość jej pochodzi właśnie z transportu drogowego, jak wskazuje Europejska Agencja Środowiska. Ograniczenie szkodliwego wpływu tego sektora na środowisko jest więc kluczowe. W dodatku popyt na usługi transportowe stale rośnie, a wraz z nim emisje. Według przewidywań Komisji Europejskiej do 2030 r. wzrosną o 40 proc., a do 2050 r. o 80 proc.

W związku z tym firmy naprawdę zwiększają swoje zaangażowanie w ekologiczne praktyki w świecie transportu drogowego. W dzisiejszych czasach chodzi o stworzenie płynnej sieci, która wspiera korzystanie z różnych rodzajów transportu. Klienci w końcu wymagają od przewoźników uwzględniania opcji ekologicznych w swoich przetargach, a przewoźnicy rozwijają usługi multimodalne. Zaczyna to być czymś powszechnym. Poza tym istnieje duży nacisk na bardziej ekologiczne pojazdy.

Mowa o całkowitym odejściu od samochodów spalinowych w transporcie?

- Mówimy tu o pojazdach elektrycznych, wodorowych itp., a także o inwestowaniu w naczepy, które mogą poruszać się po torach kolejowych. Tak, by poddać ciężarówki ekologicznej metamorfozie, aby ograniczyć emisje i uczynić powietrze czystszym dla nas wszystkich.

I tu właśnie wkraczamy my - w Tennders skupiamy się na wykorzystaniu technologii, aby uczynić logistykę bardziej przyjazną dla naszej planety. Pomagamy firmom rozwijać się dzięki cyfrowym narzędziom, które sprawiają, że zarządzanie ładunkami jest łatwiejsze i bardziej ekologiczne.

Co dalej?

- Cóż, wiedza to potęga. Kluczowa jest większa edukacja w zakresie ekologicznych praktyk i udostępnienie tych cyfrowych narzędzi każdemu. To jest to, do czego dążymy w Tennders - nie tylko wspierać, ale także zrewolucjonizować sposób, w jaki ładunek dociera z punktu A do punktu B, czyniąc go bardziej inteligentnym i przyjaznym dla naszej planety.

Jakie trendy, oprócz ekologii zdominują branżę logistyczną w najbliższym czasie?

- Przedsiębiorstwa, które chcą przetrwać w tej branży i się rozwijać, muszą włączyć się w cyfrową rewolucję. Obecnie rynek transportowy w Europie przypomina trochę sektor finansowy z lat 80. - niski poziom cyfryzacji, uciążliwe procesy operacyjne, poważny brak przejrzystości i ogromne uzależnienie od kapitału ludzkiego. Wiele procesów nadal wykonywanych jest manualnie, co bardzo je wydłuża i utrudnia monitorowanie skuteczności działań. Tymczasem w obecnym świecie króluje informacja, a firmy, które potrafią ją szybko przetwarzać i działać na jej podstawie, znajdują się w korzystnej sytuacji. Cyfryzacja to kluczowe rozwiązanie, pozwalające sprostać wyzwaniom związanym z wydajnością i konkurencyjnością w zarządzaniu transportem drogowym.

Co jest główną przeszkodą, aby jednak sprostać tym wyzwaniom?

- Główną przeszkodą w tym wypadku, szczególnie wśród małych i średnich firm jest fakt, że wiele z nich nie postrzega transformacji cyfrowej jako priorytetu przy inwestowaniu w swoje organizacje. Poza tym niektórzy obawiają się, że technologia zastąpi ludzką wiedzę i umiejętności. Takie podejście w zasadzie uniemożliwia im konkurowanie z dużymi operatorami. Niezbędna jest więc zmiana myślenia oraz idące za tym szkolenia i adaptacja narzędzi cyfrowych. Firmy muszą zrozumieć, że technologia nie ma na celu wyparcia ludzi, ale wsparcie ich w podejmowaniu decyzji, szybkim reagowaniu na zmiany i dostarczaniu bardziej wydajnych, niezawodnych usług.

Innym istotnym trendem jest rozwój transportu intermodalnego, czyli wykorzystującego różne środki bez przeładunku samego towaru - czyli np. całą trasę w jednym kontenerze. Ze względu na swoją wydajność i skalowalność szybko zyskuje na popularności, to prawdziwy przełom w branży. Doskonałym przykładem jest niedawno utworzone bezpośrednie połączenie między Hiszpanią a Polską, które skraca czas tranzytu do ok. 50 godzin.

Jaką rolę w tych zmianach, które czekają branżę, chce odgrywać Tennders?

- Wprowadzamy na rynek naszą platformę do zarządzania siecią transportu drogowego, koncentrując się na automatyzacji i optymalizacji. Wierzymy, że nasze rozwiązania zmienią sposób funkcjonowania sektora i przyniosą wartość dodaną naszym klientom. Stworzyliśmy dostępne rozwiązanie, które pomaga rozwiązać główne problemy, z którymi borykają się firmy w tym sektorze i które stoją na drodze do zrównoważonego rozwoju: brak zaufania w wysoce rozdrobnionej branży, osłabioną możliwość nawiązywania nowych kontaktów oraz częste komplikacje związane z przepływami pieniężnymi.

Nasza oparta na subskrypcji SaaS platforma Freight Management System pozwala operatorom logistycznym scentralizować swoje operacje. Zespoły sprzedaży i zarządzania transportem mogą kontaktować się bezpośrednio z przewoźnikami i spedytorami, otrzymując zoptymalizowaną i prywatną przestrzeń do negocjowania cen, zarządzania zaopatrzeniem i koordynowania sieci dostawców. Uważamy, że niezawodność dostawców jest najbardziej krytycznym czynnikiem w łańcuchu dostaw i stawiamy ją w centrum naszych działań.

Tym, co nas wyróżnia, jest nasz model biznesowy. Nie oferujemy jedynie oprogramowania, ale zapewniamy strategiczne partnerstwo, które pomaga naszym klientom przemieszczać ładunki i ciężarówki oraz znajdować nowe firmy do współpracy. Oferujemy system, który jest odpowiedni, skuteczny i dostosowany do zmieniających się potrzeb branży transportowej.

Jakie miejsce w europejskiej branży logistycznej zajmują Hiszpania i Polska, czyli kraje, od których rozpoczęliście swoją działalność?

- Nasza firma powstała w Barcelonie w Hiszpanii, jednak od samego początku było jasne, że Polska będzie częścią naszych planów ekspansji. Polska jest krajem o dużym znaczeniu dla transportu towarowego, w którym ponad 80 proc. towarów jest przewożonych transportem drogowym. Sektor ten stanowi około 7 proc. polskiego PKB. Polskę przecina transeuropejski korytarz transportu drogowego o rosnącym wolumenie. Wszystko to sprawia, że Polska jest kluczową bazą logistyczną, podobnie jak Hiszpania.

Hiszpania jest kluczowym węzłem logistycznym między Europą, Afryką, Ameryką Łacińską i Azją, dzięki zaawansowanej infrastrukturze i naciskowi na cyfryzację. Polska, położona w sercu Europy Wschodniej, wyróżnia się wydajnym systemem dystrybucji i wiodącą pozycją w zakresie innowacyjnych rozwiązań logistycznych. Oba kraje wspólnie zajmują strategiczne pozycje w europejskiej branży logistycznej, a każdy z nich wykorzystuje swoje położenie geograficzne i zaangażowanie w innowacje, aby wzmocnić swoją rolę w tym sektorze.

Dodatkowo obecność po dwóch stronach UE pozwala budować lepszą współpracę z naszymi partnerami biznesowymi: załadowcami, spedytorami i przewoźnikami. Dla niektórych polskich przedsiębiorstw współpraca z firmami francuskimi czy hiszpańskimi stanowi wyzwanie, w którym możemy ich wesprzeć.

Jakie są wasze dalsze plany ekspansji w Europie i na świecie?

- Obecnie koncentrujemy się na wzmocnieniu naszej pozycji w Europie i staniu się punktem odniesienia dla branży w zakresie efektywności. Nieustannie pracujemy nad kolejnymi inicjatywami, które pozwolą nam zmniejszyć ślad węglowy sektora i promować bardziej przyjazne dla środowiska rozwiązania transportowe.

Poza tym naszym celem jest dalszy wzrost udziału w rynku, przychodów, użytkowników i klientów. Obecnie jesteśmy w trakcie rundy inwestycyjnej serii A w wysokości 5 milionów euro, z czego już zamknęliśmy 1,5 miliona euro.

Kluczowym elementem naszego planu jest również rozbudowa i wzmocnienie zespołu. Cały czas poszukujemy talentów, które wniosą wartość dodaną i pomogą nam osiągnąć nasze cele. Ta strategia pozwoli nam rozszerzyć naszą obecność na rynku, zdywersyfikować ofertę i wzmocnić pozycję w branży.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki