Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ocalili Przegorzały

Marta Paluch
Mariusz Kotas nie ma złudzeń, że ankieta cokolwiek zmieni
Mariusz Kotas nie ma złudzeń, że ankieta cokolwiek zmieni fot. ludwik kostuś
Ludzie z Przegorzał mogą być z siebie dumni. Po ich protestach przeciw miejscowemu planowi zagospodarowania przestrzennego tej części Krakowa, prezydent miasta zapewnił, że nie będzie tam poszerzał ulic ani pozwalał deweloperom na szeregową zabudowę. Radni dzielnicy podkreślają, że pierwszy raz w historii mieszkańcy zadecydowali o tym, co ich będzie otaczać. Do tej pory ich głos był jedynie opinią, z którą mało kto się liczył.

Poprawki mieszkańców do projektu planu, sporządzonego przez miejskich urbanistów, zostaną wprowadzone zarządzeniem prezydenta miasta jeszcze w tym tygodniu. - Jesteśmy szczęśliwi - nie kryje radości Krzysztof Łuszczek, mieszkaniec omawianej okolicy i wiceszef Stowarzyszenia Przyjaciół Przegorzał. Przyznaje, że pierwotny plan wprowadził mieszkańców w osłupienie. Przewidywał m.in. poszerzenie ulicy Kamedulskiej z 6 do 10 metrów. - To by pociągnęło za sobą konieczność rozkopania skarpy (ulica znajduje się w wąwozie) i rozbiórki części stojących na niej domów - mówi Łuszczek.

Po spotkaniu radnych dzielnicy Zwierzyniec z wiceprezydentem miasta Kazimierzem Bujakowskim ustalono, że ulica będzie miała szerokość 6 m. - Ponadto, deweloperzy będą mogli stawiać
w Przegorzałach najwyżej "bliźniaki".
Mieszkańcy mogą liczyć, że zielone łąki i willowy charakter Przegorzał zostanie zachowany. Obecnie tylko 30 proc. tego terenu jest zabudowane.

Szef dzielnicy jest dumny z negocjacji. - Jeśli uda się uchwalić ten plan miejscowy, a wszystko na to wskazuje, będzie pierwszym w Krakowie zgodnym z wolą mieszkańców - podkreśla Andrzej Hawranek.
I pierwszym planem miejscowym zatwierdzonym w dzielnicy - do tej pory przygotowano ich 11, ale żaden nie nabrał mocy prawnej właśnie z powodu protestów. Skąd więc tutaj taka zgodność? - Jeśli jest możliwe przystać na warunki mieszkańców, robimy to - stwierdza Bujakowski.

Zmieniony plan miejscowy będzie głosowany przez radnych miasta za około trzy miesiące. Powinno obyć się bez protestów - mieszkańcom się podoba, a magistrat skonsultował go już m.in. z zarządcą dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska