Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Film o Antonim Kocjanie jest już w internecie [ZDJĘCIA]

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Amatorski dokument Konrada Kuliga i Mateusza Radomskiego „Kocjan. Życie pod wiatr“, film przybliżający postać wybitnego konstruktora szybowcowego z Olkusza można już oglądać w internecie.

Pierwsze ujęcia kamery skierowane są na rodzinny dom Antoniego Kocjana, który zrekonstruowany stoi dziś u stóp rabsztyńskiej warowni. - Mój ojciec kupił dom w 1965 r. Nie wiedziałem, do kogo należała ta chata. Dowiedziałem się dopiero w latach 80-tych - mówi Antoni Wypasek, właściciel chaty.

Dalej można w produkcji prześledzić życie znanego olkuszanina poprzez naukę w szkole, studia, pierwsze sukcesy zawodowe, pracę w konspiracji, pobyt w KL Auschwitz, aż po śmierć na Pawiaku, w wieku 42 lat, dzień po urodzinach. Twórcy filmu uważają, że postać Antoniego Kocjana jest ważna dla historii całego kraju. W przedwojennej Polsce połowa szybowców była jego konstrukcji. Miał też cenny wkład w rozpracowanie broni rakietowej V1 i V2. Został rozstrzelany na Pawiaku w wieku 42 lat.

Priorytetem dla reżyserów było zarejestrowanie relacji ostatnich żyjących świadków, osób, które Kocjana znały, w tym jego siostrzenicy, Heleny Gęgotek. - Był małomówny, spokojny, ułożony. Charakter miał bardzo dobry, to był mojej babci synek - wspomina pani Helena. Produkcja uzupełniona jest o dokumentację zdjęciową i filmową z okresu II wojny oraz o relacje historyków. Wypowiadają się m.in. Andrzej Glass, autor książki „Antoni Kocjan - szybowce i walka z bronią V”, historyk Adam Cyra i Marek Lasota, dyrektor Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

Dokument miał premierę w Olkuszu w listopadzie 2017 r. Teraz twórcy umieścili go w internecie na kanale Youtube. Jeden z reżyserów, Konrad Kulig przyznaje, że była to produkcja amatorska i ciężko by było dotrzeć z nią do szerszego grona odbiorców. - Film miał za zadanie wzbudzić zainteresowanie tą postacią. I chyba się to udało, bo dowiedzieliśmy się, że planowany jest film profesjonalny. O to nam chodziło - nie ukrywa Kulig.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska