Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz: lokale socjalne trafią na śmietnik?

Małgorzata Gleń
Łukasz Kmita, radny, pokazuje, jak urzędnicy zadbali o zakupione przez miasto za 57 tysięcy złotych kontenery mieszkalne
Łukasz Kmita, radny, pokazuje, jak urzędnicy zadbali o zakupione przez miasto za 57 tysięcy złotych kontenery mieszkalne Małgorzata Gleń
Sprowadzone do miasta kontenery pożera rdza. Miały powstać w nich mieszkania socjalne.

Tak Olkusz dba o mienie publiczne! Kupione półtora roku temu kontenery mieszkalne, w których miały powstać lokale socjalne, nadają się na śmietnik. Zamiast przekazać baraki ludziom bez dachu nad głową, urzędnicy zachomikowali je na podwórku Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu. W efekcie kontenery zżarła rdza, a ulewne deszcze całkowicie je zalały. Blisko 60 tysięcy złotych, które wydano na ich zakup, poszły w błoto!

- Takie marnotrawstwo jest po prostu niedopuszczalne - grzmi Łukasz Kmita, olkuski radny.

Przypomina, że na mieszkanie w Olkuszu oczekują setki osób. Dlatego pisemnie zwrócił się do burmistrza, Dariusza Rzepki, prosząc o to, by włodarz Olkusza zainteresował się sprawą i wyjaśnił mieszkańcom, skąd bierze się ta urzędnicza niefrasobliwość.

- Liczę na to, że burmistrz podejmie natychmiastowe kroki. Te kontenery są nieustannie niszczone, tak nie można obchodzić się z mieniem publicznym - tłumaczy Kmita.

Choć radny nadal czeka na odpowiedź, "Gazeta Krakowska" wie już, co się w niej znajdzie. Urzędnicy zasłaniają się kłopotami prawnymi co do własności działki, na której kontenery planowano postawić.

- Ustawienie kontenerów w miejscu docelowym, czyli przy ul. Witosa i dostosowanie ich do zamieszkania przedłużyło się, bo stan prawny działki, na której miały stanać, był nieuregulowany - przekonuje Dariusz Rzepka, burmistrz Olkusza. Tłumaczy, że procedury związane z przejęciem przez miasto działki zakończono dopiero w lipcu.

Mieszkańcy nie potrafią zrozumieć tej logiki.

- To zupełnie bez sensu. Najpierw kupują kontenery, a dopiero potem sprawdzają czy działka jest ich? Bezmyślność! - mówi pani Jadwiga, emerytka z Olkusza. - No a tak w ogóle to nie rozumiem, dlaczego nikt o te baraki nie dbał, tylko postawił i o nich zapomniał.

Zaskoczony stanem kontenerów jest również burmistrz Olkusza. Jak twierdzi, był przekonany, że jego ludzie należycie je zabezpieczyli.

- Najpewniej w umowie o przechowaniu kontenerów był zapis o ich zabezpieczeniu. Bez wątpienia trzeba wyjaśnić, dlaczego tak się nie stało - mówi Dariusz Rzepka. - Nie zostawię tak tej sprawy.

W każdym z baraków jest kuchnia, pokój i łazienka. Kontenery miały być podłączone do wody bieżącej oraz do kanalizacji. Teraz bez gruntownego remontu nie nadają się do zamieszkania. A lokali socjalnym brak...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska