Olkusz: Wkrótce serce miasta zmieni się nie do poznania

Przeszklony, iluminowany pawilon do wyeksponowania reliktów dawnego ratusza, fontanna i słup milowy u wylotu ulicy Floriańskiej. Wszystko otoczone stylowymi latarniami. Już niedługo obskurny rynek w pięknym mieście Olkuszu zmieni się nie do poznania.

Mieszkańcy z niecierpliwością czekają, aż w centrum zatętni życie. Póki co główny plac miasta swym wyglądem nie zachwyca. Mało widowiskowy, bez atrakcji.

- Mamy najbrzydszy rynek w okolicy. Wstyd przyprowadzić tu znajomych z Katowic czy Krakowa - mówi wprost Katarzyna Olszówka, mieszkanka Olkusza. - Nie ma ani gdzie usiąść, ani pospacerować. Trudno uwierzyć, że w końcu to się coś zmieni.

Widziała na stronie internetowej urzędu projekt nowego rynku i bardzo jej się podoba.
- Fontanna to strzał w dziesiątkę. Sprawi, że będzie przytulnie - mówi zachywcona pomysłem architektów pani Katarzyna.

Cieszy się także z licznych ławeczek, bo będzie można przysiąść i poczytać książkę, albo przegryźć coś w plenerze.

- Ten oszklony pawilon też jest bardzo oryginalnym pomysłem. Nie widziałam czegoś takiego w innych miastach - dodaje mieszkanka Olkusza.
W centrum pojawią się także stojaki na rowery, słupy ogłoszeniowe i tabliczki informacyjne.
- Wszystko po to, by było estetycznie i praktycznie - twierdzi rzecznik prasowy olkuskiego urzędu.

Projekt zaprezentowano mieszkańcom podczas konsultacji społecznych. Spodobał się.
Inwestycja ma kosztować około 20 milionów złotych. Gmina liczy na pomoc z Unii Europejskiej.
- Nasz projekt jako jeden spośród 54 zakwalifikowano do listy rankingowej Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. Zajął 11 miejsce - mówi burmistrz Dariusz Rzepka, który wierzy, że uda się uzyskać finansowe wsparcie.

Gmina liczy na aktywność mieszkańców.
- Najważniejsze to spełnić oczekiwania mieszkańców miasta. To przecież im ma służyć rynek - podkreśla rzecznik prasowy.

W oparciu o uwagi i postulaty zgłaszane przez uczestników wcześniejszych spotkań poświęconych rewitalizacji, władze podjęły decyzję o utrzymaniu ruchu samochodowego na terenie rynku.
Zlikwidowany parking we wschodniej części placu zastąpią miejsca postojowe wyznaczone na obrzeżach płyty rynku i przyległych ulicach.

- Ruch będzie jednokierunkowy z dotychczasowymi traktami. Ponadto będzie można jeździć ul. Żuradzką, której obecne połączenie z Rynkiem umożliwia wyłącznie ruch pieszy - podkreśla rzecznik.

Mieszkańcom najbardziej spodobał się pomysł z fontanną. Mariusz Połeć, lokalny artysta zaproponował, by wzbogacić ją o konstrukcję przypominającą układ słoneczny. Będzie nawiązywać do wywodzących się z Olkusza astrologów: Marcina Bylicy i Marcina Biema.

Z rynku znikną stare, schorowane drzewa. Na płycie Rynku pojawi się za to zieleń - niskopienne drzewka w donicach.

- Na bieżąco i w miarę możliwości przeanalizujemy wszystkie sugestie mieszkańców - podkreślał burmistrz Rzepka. Zachęca również do udziału w kolejnych konsultacjach poświęconych rewitalizacji olkuskiej starówki, które odbędą się prawdopodobnie w czerwcu.

Przebudowa rynku to także okazja do rozszerzenia badań archeologicznych w mieście. Badacze już nie mogą się doczekać aż rozkopią rynek...