Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Mieszkańcy osiedli Zasole i Błonie oburzeni skalą przycinki drzew na terenach Spółdzielni "Budowlanka". Zobaczcie ZDJĘCIA

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Skala tegorocznej przycinki drzew na terenach Spółdzielni "Budowlanka" w Oświęcimiu oburzyła mieszkańców i ekologów z Towarzystwa na rzecz Ziemi
Skala tegorocznej przycinki drzew na terenach Spółdzielni "Budowlanka" w Oświęcimiu oburzyła mieszkańców i ekologów z Towarzystwa na rzecz Ziemi Towarzystwo na rzecz Ziemi w Oświęcimiu / Facebook
Mieszkańcy i Towarzystwo na rzecz Ziemi w Oświęcimiu alarmują o skandalicznej przycince drzew na terenach zielonych podległych Spółdzielni Mieszkaniowej "Budowlanka" w Oświęcimiu. Spółdzielnia odpiera zarzuty, tłumacząc, że skala tych prac wynikała z oczekiwań zgłaszanych przez część spółdzielców oraz kwestii bezpieczeństwa.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Towarzystwo na rzecz Ziemi w Oświęcimiu: To skandaliczna i niedopuszczalna przycinka

Spółdzielnia Mieszkaniowa "Budowlanka" w Oświęcimiu oprócz samych budynków utrzymuje ok. 40 ha terenów zielonych łącznie z istniejącym drzewostanem. Ostatnio część mieszkańców ulic: Orłowskiego, Obozowej, Powstańców Warszawy na os. Zasole oraz Nideckiego, Sakranusa, czy Bałandy na Błoniach, przy których stoją bloki "Budowlanki", zwróciło uwagę na efekty tegorocznej przycinki drzew zleconej przez spółdzielnię. Oburzenia nie kryją także ekolodzy z Towarzystwa na rzecz Ziemi w Oświęcimiu.

- Jej skala jest skandaliczna i niedopuszczalna. Pozostałości drzew nie zdążą już w tym roku wyprodukować odpowiedniej ilości tlenu, ponieważ prawie całkowicie zostały pozbawione swojego aparatu asymilacyjnego. Przez rok można je traktować jako drzewa wycięte - uważa Robert Wawręty z Towarzystwa na rzecz Ziemi.

W tym przypadku przycinka dotknęła przede wszystkim brzozy, choć były też ogołocone lipy, jesiony, klony i kasztanowce. Zieloni przypominają, że to nie pierwszy raz, gdy prace "pielęgnacyjne" zlecone przez spółdzielnię prowadzone są w ten sposób. Kilkanaście lat podobna sprawa po interwencji TnZ znalazła swój finał w sądzie. Jak mówią w stowarzyszeniu, wydawało się, że "Budowlanka" wyciągnie z tego wnioski. Jakiś czas - jak twierdzą ekolodzy - rzeczywiście nie było problemu, ale kilka lat temu powrócił, na co zwracali uwagę m.in. mieszkańcy bloków spółdzielczych na os. Stare Stawy. Jak podkreślają, są drzewa, jak wierzba, które dobrze znoszą przycinki, inne gatunki radzą sobie znacznie gorzej, tym bardziej, gdy są tak wykonywane jak ostatnio na osiedlach Zasole i Błonie. - Po takiej przycince te drzewa są bardziej zagrożone na zainfekowanie chorobami i mogą się już w ogóle nie odrodzić - dodają ekolodzy.

Spółdzielnia "Budowlanka" w Oświęcimiu: To wynik kompromisu i kwestii bezpieczeństwa

W oświęcimskiej spółdzielni przekonują, że prowadzone przycinki są efektem oczekiwań lokatorów, szczególnie mieszkających na niższych kondygnacjach.

- Jest gros ludzi, od których otrzymujemy zgłoszenia, że mają ciemno w mieszkaniach, że muszą palić światło, a prąd jest coraz droższy. Oczekują żeby coś z tym zrobić. Druga sprawa to bezpieczeństwo, suche konary drzew stanowią zagrożenie przy nawałnicach, z którymi spotykamy się coraz częściej

- tłumaczy Paweł Nakonieczny z Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Budowlanka". Nie ukrywa także, że pielęgnacja drzew jest zabiegiem kosztownym, który ostatecznie obciąża lokatorów. Stąd, jak dodaje, spółdzielnia nie może sobie pozwolić na coroczne takie działania.

Rozumie, że jest grupa spółdzielców, którzy negatywnie oceniają takie działania. Jak zapewnia, spółdzielnia stara się zawsze wypośrodkować racje mieszkańców w tym przypadku, choć nie jest to łatwe przy 6 tys. członków.

- W lecie te drzewa dają trochę wytchnienia w mieszkaniu i przed blokiem. W tym roku nic z tego. Mam nadzieję, że odrosną. Nie mówiąc już o tym, że wygląda to obecnie strasznie

- powiedział nam mieszkaniec z ul. Obozowej na Zasolu.

Z kolei Magdalena Mosór z ul. Bałandy na os. Błonie uważa, że spółdzielnia powinna przestać udawać, że zajmuje się pielęgnacją drzew, bo to co widać, to jest ich kaleczenie. - Trzeba po prostu w końcu uporządkować drzewostan w obrębie bloków, bo kiedyś za takie przycinki dostanie wysoką karę, która spadnie na nas wszystkich - uważa mieszkanka.

Zieloni z kolei dodają, że sprawie przycinek na terenach spółdzielczych powinno przyjrzeć się także miasto i interweniować.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska