Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: pociąg wjechał w 50-tonową górę węgla

Leszek Pniak
Leszek Pniak
Byliśmy o krok od tragedii. Na granicy Oświęcimia i Brzezinki omal nie doszło do katastrofy kolejowej. Pociąg osobowy relacji Oświęcim - Czechowice-Dziedzice najechał na wielką hałdę węgla. Na szczęście nikomu z pasażerów nic się nie stało.

Na miejsce przybyła policja wraz z prokuratorem. Polskie Koleje Państwowe powołały specjalną komisję mającą ustalić przyczyny wykolejenia się jednej z osi wagonu osobowego. Policja natomiast bada tę sprawę pod kątem kradzieży węgla oraz spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym. Jeśli śledczy ustalą osoby, które spowodowały wysypanie się węgla na tory, będzie im groziło aż 5 lat więzienia.

- Wiadomo, że pociąg osobowy wjechał w 50-tonową górę węgla, która wysypała się z jadącego pociągu towarowego - informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Policjanci zatrzymali pociąg towarowy i sprawdzili stan trzeźwości maszynisty. Kierujący był trzeźwy - dodaje.

Również maszyniście pociągu osobowego nie można nic zarzucić. Nie był w stanie w porę wyhamować lokomotywy.
Mieszkańcy Brzezinki, których spotkaliśmy na miejscu zdarzenia, byli oburzeni. Uważali, że węgiel wysypali złodzieje.
- Co też im jeszcze przyjdzie do głowy?! - denerwował się jeden z mieszkańców. - Sprawy sobie nie zdają, że przez swoją głupotę mogli spowodować katastrofę i zabić wielu ludzi - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska