Oświęcim, Wadowice: coraz więcej morderstw, rozbojów, napadów

Jak podaje Wojewódzka Komenda Policji w Krakowie, porównując okres od stycznia do maja 2010 do analogicznego okresu w roku ubiegłym, przestępczość w Andrychowie wzrosła dokładnie o 48,6 procent, czyli z liczby 146 do 217 przestępstw.

Tylko w ostatnim czasie andrychowscy policjanci zatrzymali m.in. dwóch bezrobotnych awanturników, którzy zaczepiali kelnerkę w jednym z pubów w Andrychowie, następnie dotkliwie pobili jednego z klientów, który stanął w jej obronie.

W ręce policji wpadł też nożownik, który z kolegą zaatakował na osiedlu Lenartowicza wracające do domu małżeństwo. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sprawcy zaś to znani policji mieszkańcy Andrychowa Piotr W. lat 17, Przemysław M. lat 18 . Grozi im do ośmiu lat więzienia. Natomiast do 25 lat pozbawienia wolności grozi 27-letniemu andrychowianinowi Bartoszowi B. Policja postawiła mu zarzut kradzieży telefonów komórkowych oraz drukowania fałszywych banknotów. Do tych przestępstw można dołożyć jeszcze morderstwo Mieczysława W. To jego żona zleciła zabić go swojemu kochankowi.

Spektakularna była również kradzież młodego hakera, który z kont swojego pracodawcy w Andrychowie ukradł 345 tysięcy złotych. Bogumiła Bizoń z wadowickiej komendy policji przyznaje, że rzeczywiście ciężar gatunkowy przestępstw popełnianich w Andrychowie jest większy niż w Wadowicach. - Na wzrost przestępczości wpływ ma wiele czynników, jednym z nich bezsprzecznie jest bezrobocie - wyjaśnia psycholog społeczny Joanna Heidtman.

Bezrobocie w gminie Andrychów jest największe w powiecie wadowickim. Na koniec marca tego roku bez pracy było 2669 mieszkańców, podczas gdy w gminie Wadowice liczba ta wynosiła 1628. Jak informuje Dariusz Nowak, rzecznik Wojewódzkiej Komendy Policji w Krakowie, przestępczość wzrosła również w Wadowicach dokładnie o 21 procent. Natomiast w Oświęcimiu liczba ta wzrosła o cztery procent, a w Kętach o 15,5 procenta.