To ważna deklaracja dla strażaków z Oświęcimia, którzy od 30 lat czekają na nową siedzibę. Powstaje jednak pytanie, czy wojewoda wywiąże się z danego wczoraj słowa. Wątpliwości rodzą się z tego powodu, że strażnica miała być gotowa do kwietnia, ale jednak tak się nie stało. Na dokończenie budowy zabrakło prawie 3 milionów złotych.
Teraz pieniądze mają się znaleźć. - W kwietniu został podpisany aneks do umowy, który pozwala na oddanie obiektu pod koniec roku - mówi Stanisław Kracik. Jak się dowiedzieliśmy, wykonawca prac przychylił się do prośby o umorzenie kar za niewywiązanie się z umowy.
Kracik zapewnił, że postara się o pozyskanie miliona złotych. Józef Kała, starosta Oświęcimski, również zaznaczył, że w budżecie starostwa będą pieniądze na ten cel. Nie jest tajemnicą, że budowę nowej strażnicy zaleciła NIK. Warunki w obecnej są fatalne.
Nowy obiekt stoi na 2-hektarowej działce. W jednym segmencie będzie się mieścić część administracyjna, Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego i magazyn przeciwpowodziowy. W drugim na dole znajdują się garaże na 16 wozów bojowych, natomiast na górze pokoje socjalne, świetlica i jadalnia. Komendant PSP w Oświęcimiu Tadeusz Spyra wielokrotnie interweniował u wojewody, prosząc o pomoc. Wczoraj znów dostał... obietnicę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?