Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Wydarzenia, które zapisały się w historii salezjanów i świątyni Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych. Archiwalne ZDJĘCIA

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Lata międzywojenne. Salezjańska orkiestra na placu św. Jacka
Lata międzywojenne. Salezjańska orkiestra na placu św. Jacka Zbiory Zakładu Salezjańskiego w Oświęcimiu
Salezjanie w Oświęcimiu świętują potrójny jubileusz. Jest to okazja do przypomnienia wydarzeń, które na trwałe zapisały się w historii ich obecności w mieście, a także świątyni pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Przejdź do galerii i zobacz archiwalne zdjęcia - często mało znane - przedstawiające historię tego kościoła oraz salezjanów w Oświęcimiu.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Blisko 125 lat obecności salezjanów w Oświęcimiu

W nadchodzący weekend (24-25 września) odbędę się główne uroczystości związane z obchodami w tym roku 70-lecia ustanowienia parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych oraz 25-lecia konsekracji i ustanowienia sanktuarium pod wezwaniem Wspomożycielki Wiernych.

- Są to znaczące wydarzenia związane z blisko 125-letnią obecnością salezjanów w Oświęcimiu i samą świątynią - mówi proboszcz ks. Łukasz Krysmalski.

Przypomina historię z 31 maja 1894 roku, gdy podczas procesji Bożego Ciała nad ruinami podominikańskiego kościoła objawiła się Matka Boża. Ówczesny oświęcimski proboszcz, ks. prałat Andrzej Knycz uznał to za znak do przywrócenia świątyni. Datki zebrane wśród wiernych pozwoliły mu wykupić z rąk żydowskich ruiny kościoła i klasztoru wraz z przyległym terenem, a potem przekonał salezjanów, aby wzięli w opiekę to miejsce. I tak w 1898 roku do Oświęcimia przybyli z Włoch pierwsi salezjanie.

W krótkim czasie wybudowali szkołę zawodową z internatem i podnieśli z ruin dawny kościół pw. Św. Krzyża. Symbolem łączności z przeszłością stał się św. Jacek, który patronował w tym miejscu najpierw dominikanom, a obecnie czuwa nad dziełem salezjanów. Kościół oddali pod opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Widocznym tego znakiem stał się obraz z jej wizerunkiem w ołtarzu głównym wykonany w 1907 roku przez Jana Szczęsnego Stankiewicza z Oświęcimia. Jest on wierną kopią oryginału znajdującego się w Turynie, gdzie prowadził działalność założyciel salezjańskiego zgromadzenia św. Jan Bosko.

Druga parafia w Oświęcimiu

Po II wojnie światowej w Oświęcimiu i okolicznych miejscowościach szybko przybywało wiernych. Dotychczasowa parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny była już za mała dla "20 tysięcy dusz", jak szacowano w tamtym czasie liczbę jej parafian.

- 24 listopada 1952 roku ustanowiona została parafia przy kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. W ten sposób salezjanie oficjalnie objęli troską duszpasterską dużą część wiernych - zauważa ks. Łukasz Krysmalski.

W granicach nowej parafii znalazła się południowa część miasta z Rynkiem, Małym Rynkiem, ulicami: Boczną, Jagiełły, Mickiewicza, Sienkiewicza, Piastowską, Parkową i Zaborską oraz wsie: Stare Stawy, Stawy Grojeckie i Zaborze.

Ustanowienie parafii oznaczało m.in. prowadzenie ksiąg parafialnych, prawo do udzielania ślubów małżeńskich czy obowiązek odprawiania mszy św. w intencji powierzonych parafian.

Szczególne miejsce kultu maryjnego w Oświęcimiu

Kolejną datą, która na trwałe zapisała się w historii Zgromadzenia Salezjanów i będącej pod ich opieką świątyni było ustanowienie jej 24 września 1997 roku Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych.

- Ludzie od dziesięcioleci przychodzili tutaj do Matki Boskiej, doświadczyli łask i ustanowienie sanktuarium stało się potwierdzeniem, że jest to wybrane miejsce kultu - podkreśla proboszcz Krysmalski.

O doznanych łaskach za pośrednictwem Matki Bożej Wspomożycielki świadczą wota przekazane przez wiernych jako dowody wdzięczności znajdujące się w ołtarzach świątyni.

W pamięci zbiorowej oświęcimian zachowało kilka wydarzeń mających dowodzić, że jest to miejsce pod opieką Wspomożycielki Wiernych. Poza historią objawienia się Matki Boskiej na murach podominikańskiego klasztoru ludzie przypominają wydarzenie z czasów II wojny światowej, a dokładnie 13 września 1944 roku. Podczas nalotu aliantów na niemieckie zakłady IG Farben część bomb zrzuconych przed celem spadła na miasto, z czego sześć na Zakład Salezjański, zajętego w większości po rozpoczęciu okupacji przez Niemców. Jedna z nich trafiła w zewnętrzną ścianę prezbiterium. Kościół jednak nie ucierpiał w najmniejszym stopniu. Nie oderwał się nawet kawałek tynku. Tymczasem przylegający do świątyni budynek, pięć miesięcy wcześniej zaadaptowany przez Niemców na kinoteatr, który miał być miejscem wytchnienia i rozrywki dla załogi KL Auschwitz, został doszczętnie zniszczony. Siła wybuchu spowodowała jedynie, że ołtarz główny z wizerunkiem Matki Bożej Wspomożenia Wiernych przesunął się o kilka metrów, ale w całości.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska