Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patrycja Tokarz walczy z rakiem i bardzo chce żyć. Możemy jej pomóc

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Archiwum Patrycji Facebook
Mimo raptem 22 lat Patrycji Tokarz właśnie przychodzi toczyć niezwykle trudną walkę o swoje życie. Mieszkanka miejscowości Kobyłczyna w Gminie Laskowa mierzy się z Mięsakiem Ewinga, bardzo agresywną odmianą raka kości.

Mama walczy razem z córką

– Ciężko mi się o tym rozmawia – mówi nam na wstępie mama Patrycji, Pani Elżbieta. – Wszystko zaczęło się w 2019 roku kiedy u Patrycji wykryto guza. Leczenie zakończyło się w następnym roku. Po pół roku spokoju, choroba znów dała o sobie znać. Z powrotem wróciliśmy do Warszawy, to tamtejszego Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie.

Jak przyznaje Pani Elżbieta sytuacja, z którą przyszło zmierzyć się jej rodzinie jest trudna. – Próbujemy robić cokolwiek, byle pomóc córce. Rokowania są jakie są... – zwiesza głos mama Patrycji.

– Wiemy, że lekarze pracujący w centrum specjalizują się w walce z tą chorobą, ale nie chcą nam za wiele podpowiedzieć, musimy czekać… Samo leczenie też nie daje 100–procentowej gwarancji, ale w rodzinie jest cały czas nadzieja – dodaje.

Patrycja jest obecnie poddawana chemioterapii. Dwa miesiące temu skończyła zabiegi radioterapii. – Córka w styczniu tego roku mówiła nam, że zaczął ją boleć kręgosłup. Badanie tomografem nie wykazało niczego niepokojącego. Podejrzewam, że coś zostało zrobione nie tak… W kwietniu z badania wyszło już, że są przerzuty na kręgosłup i na płuca. Po leczeniu rak wycofał się z płuc, ale został na kręgosłupie. I to jest nasza nadzieja. Jeśli możemy zrobić coś więcej, to oczywiście bardzo nam na tym zależy. Liczymy na jakąkolwiek pomoc. Jeśli nie uda nam się leczenie w Polsce, są jeszcze Stany Zjednoczone. Tamtejsi lekarze mają lek, który może pomóc, ale jest on bardzo kosztowny. Miejmy nadzieję, że nie będzie potrzebny i uda się pomóc córce w naszym kraju. Wtedy, gdyby udało się zebrać jakąś większą sumę pieniędzy, przekazalibyśmy te środki innej osobie, jest tylu potrzebujących – tłumaczy nam Pani Elżbieta.

Leczenie Patrycji odbywa się co 21 dni. Bywa tak, że w jednym miesiącu odbywa się jeden zabieg. Wtedy jego koszt wynosi 1500 złotych. Są jednak takie miesiące, gdy trzeba zapłacić 3000 zł, bo potrzeba dwóch zabiegów. Dla rodziny Tokarzów liczy się teraz każda złotówka w walce z rakiem.

Nie chciała rozgłosu. – Patrycja, gdy tylko zobaczyła stronę internetową utworzoną z myślą o zbiórce pieniędzy na jej leczenie, bardzo się wzruszyła. Ona nie chce rozgłosu, ale jak wiemy, by uzyskać pomoc, czasem to jedyna droga do nagłośnienia całej sprawy – zdradza Pani Ela.

List z prośbą o pomoc

Ta uśmiechająca się ze zdjęć w internecie piękna dziewczyna, która jak inni młodzi ludzie powinna teraz myśleć o studiowaniu i spędzaniu czasu z rówieśnikami, napisała wiadomość do Limanowskiej Akcji Charytatywnej, dzieląc się swoją trudną historią.

„Ponoć mówią o mnie: ta czarna, ta uśmiechnięta, lecz od ponad dwóch lat, nie mam już ani długich czarnych włosów a i uśmiech czasem zdejmuje mi ból. W 2020 roku po chemioterapii przeszłam operację usunięcia guza wraz z obojczykiem. Później była znów chemia i radioterapia. Przez krótki czas cieszyłam się z wygranej, jednak rak powrócił ze zdwojoną siłą. Obecnie znów jestem pod opieką warszawskich lekarzy. Każdy wyjazd na leczenie kosztuje mnie wiele wysiłku, ale również wiąże się to z dużymi kosztami. Dzięki wsparciu rodziny udało mi się równolegle podjąć leczenie z zagranicy a to jeszcze bardziej obciąża nas finansowo, ale daje mi nadzieję na lepsze jutro. Dzięki Państwa pomocy mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę się uśmiechać tak szczerze jak dawniej. Za okazane wsparcie dziękuję z całego serca, Patrycja Tokarz”.

Patrycja chce walczyć

Udało nam się skontaktować z bohaterką tego tekstu. Patrycja jest bardzo miłą i sympatyczną osobą. Mimo przeszkód, jakie ją spotkały, ma w sobie wiarę i nadzieję. – Wróciłam już z Warszawy do domu, człowiek po chemiach jest osłabiony. Przebywanie u siebie to jednak coś zupełnie innego niż szpitalne ściany, od razu czuję się lepiej, pewniej – tłumaczy nam na wstępie.

– Fajnie byłoby wrócić do normalnego życia. Choroba zweryfikowała jednak wiele moich planów. Nie skupiam się przez to na niczym konkretnym. By mieć zajęcie, pomagam znajomej w opiece nad dziećmi – uśmiecha się Patrycja.

Pytamy ją jakie słowa chce skierować do tych, którzy chcieliby jej pomóc, wesprzeć finansowo. – Potrzebuję tego wsparcia. Same dojazdy do Warszawy kosztują niemało, a że jeżdżę tam z mamą, ona też musi mieć gdzie przenocować. Wychodzi z tego wiele kosztów. Przyznam, że wolałam, żeby to wszystko działo się po cichu, ale jak tak teraz na to patrzę, nie jest aż tak źle. Dziękuję wszystkim tym, którzy zechcieli mi pomóc lub o tym myślą.

Rozmowie przysłuchuje się mama bohaterki tego tekstu. – Miło jest człowiekowi, gdy ktoś chce mu pomóc, mimo że nawet nie zna go osobiście. Są duże możliwości leczenia. Patrycja jest silna psychicznie, nie poddaje się, co daje nam wszystkim nadzieję na lepsze jutro – dopowiada energicznie.

Można już pomagać Patrycji w walce o lepszą przyszłość dokonując wpłat na konto udostępnione przez Limanowską Akcję Charytatywną:

BS Limanowa 53 8804 0000 0000 0021 9718 0001 dopisując na przelewie Patrycja Tokarz.

Pomóc można też w inny sposób, klikając w znaczek znajdujący się na stronie internetowej fundacji „Wspieraj nas za darmo”. Wtedy również należy dopisać Patrycja Tokarz.

AKTUALIZACJA: Trwa również zbiórka pieniędzy na portalu Zrzutka.pl. Wystarczy kliknąć TUTAJ.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska