Paweł Szczeszek: Dziś nie pytamy, czy zielona transformacja jest konieczna, a jak ją przyspieszyć

Paweł Szczeszek pytany, czy w dobie kryzysu transformacja energetyczna ma jeszcze rację bytu, stwierdził, że dzisiaj jest to oczywiste i pozostaje pytanie „co musimy zrobić, aby przyspieszyć zieloną transformację”. – Liczymy na plany polskiego rządu dotyczące elektrowni atomowych, na rozwój źródeł OZE […] Ale żeby ta transformacja się powiodła, w części, za którą odpowiedzialny jest Tauron, musimy bardzo intensywnie inwestować w naszą sieć dystrybucyjną, bo bez tego nie ma mowy o skutecznej transformacji – mówił.

Dopytywany, czy ma na myśli odbudowę sieci, czy budowę nowej, odpowiedział, że oba te elementy. – Sieci wybudowane wiele lat temu były zaprojektowane w taki sposób, że energia płynęła w jednym kierunku. Dzisiaj płynie już w dwóch kierunkach. Mamy ogromny rozwój mikroinstalacji oraz wielu prosumentów – tłumaczył prezes zarządu Taurona.

Szczeszek wskazał, że istotna jest także kwestia rozmieszczenia źródeł OZE, żeby niepotrzebnie nie powiększać nakładów na sieci, które i tak są ogromne. – Przypomnę, że do końca 2030 roku zamierzamy wydać aż 24 mld zł na sieci dystrybucyjne. To jest ponad pięćdziesięcioprocentowy wzrost w stosunku do tego, co się działo w latach ubiegłych. Właśnie dlatego, że jesteśmy świadomi, jak istotny przy rozwoju OZE i naszej niezależności energetycznej jest rozwój sieci energetycznych – mówił.

Prezes Taurona pytany o kwestie rozwoju ciepłownictwa w ramach Grupy powiedział: - Obszar ciepłownictwa wymaga również dużych nakładów, przepaliwowania. Prowadzimy w tym obszarze badania, mamy podpisany list intencyjny z KGHM, w sprawie wykorzystania małych reaktorów jądrowych właśnie po to, żeby w przyszłości zastąpić węgiel. Naszym zdaniem SMR-y (małe reaktory jądrowe — red.) bardzo pasują do obszaru ciepła i to jest miejsce, w którym można zastąpić węgiel w ciepłownictwie - stwierdził Szczeszek.