Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perwersyjna Gruszka

Joanna Weryńska
GRZEGORZ MEHRING
Witkacy uwodzi młodą góralkę w gabinecie zakopiańskiego fryzjera. Namawia ją na rozbieraną sesję zdjęciową. Dziewczyna początkowo się opiera, jednak narastające napięcie erotyczne nie pozwala jej długo stawiać oporu.

- Ten pikantny epizod jest jedną z kluczowych scen w "Mistyfikacji", filmowej opowieści o życiu Witkacego w reż. Jacka Koprowicza, która dziś wchodzi na ekrany kin. O rolę w nasyconej erotyzmem scenie walczyło wiele młodych aktorek. Bez problemu dostała ją Karolina Gruszka.

Aktorka opowiadając o niej tłumaczy, że perwersja tkwi ...w niewinności. -Moja bohaterka Zuza jest delikatna, ale jednocześnie bardzo zmysłowa. To połączenie dosyć perwersyjne - mówi przekornie Gruszka, której w owej scenie partneruje sam Jerzy Stuhr. - Na początku bałam się, że mnie onieśmieli jego autorytet - przyznaje aktorka. Nie przeszkodziło jej to zdaniem reżysera, Jacka Koprowicza zagrać znakomicie.

- Na planie pojawiła się całkowicie ubrana młodziutka góralka z lat 30. Ten widok zaskoczył całą ekipę, która spodziewała się nagiej sceny erotycznej. A tu złoty kolor włosów aniołka, bezgrzeszna buzia i sarnie oczy. Cnota jednak szybko stopniała pod wulkanem namiętnego temperamentu. Karolina stała się wymarzonym medium w dłoniach Mistrza - zachwyca się Koprowicz. Nie tylko on zresztą.

- Świetna dziewczyna z tej pani Gruszki. I ma talent. Przypomina mi Annę Dymną z młodości - rozmarza się Jerzy Stuhr. Nic więc dziwnego, że artystka z burzą rudych włosów wybrana została ostatnio przez Playboya "najseksowniejszą aktorką minionego roku", daleko w tyle pozostawiając m.in. Alicję Bachledę-Curuś.

Jednak uroda to tylko jeden z autów Karoliny Gruszki. Drugim jest talent i bardzo poważne podejście do zawodu, co czyni ją jedną z najbardziej obiecujących polskich aktorek młodego pokolenia. Ten rok wyraźnie należy do niej. Prócz "Mistyfikacji" oglądać ją możemy jako naiwne dziewczątko w komedii kryminalnej "Trick" Jana Hryniaka, na podstawie scenariusza krakowskiego poety, Michała J. Zabłockiego i w "Tlenie" Iwana Wyrypajewa.

Z tym najważniejszym rosyjskim dramaturgiem i reżyserem związana jest od trzech lat również prywatnie. Para poznała się na festiwalu w Kijowie. Po obejrzeniu filmu Wyrypajewa Gurszka chciała pokazać mu prezentowany tam obraz ze swoim udziałem "Kochankowie z Marony". Jak relacjonowała w jednym z wywiadów, chwyciła go po prostu za rękę i zaprowadziła na salę.

Najwyraźniej spodobało mu się to. Zaproponował rewanż - zaprosił ją do Moskwy, by zobaczyła, jak on występuje w spektaklu. Ta ich wzajemna fascynacja trwa do dziś, choć Wyrypajew jest podobno niełatwym człowiekiem. Trudno się dziwić, gdy zna się jego przeszłość. Pochodzi z Irkucka na Syberii, sam o sobie mówi, że wychowywała go ulica, ma na swoim koncie wyrok w zawieszeniu za napad i rozbój. Wiele razy mówił, że gdyby nie zainteresował się teatrem, może skończyłby w więzieniu.

Ponoć właśnie ta niepokorność urzekła Karolinę Gruszkę tak, że by grać w jego w filmach i sztukach zrezygnowała z angażu w Teatrze Narodowym, a nawet z szansy kariery w Hollywood! Wszak aktorka ma na swoim koncie rolę u samego Davida Lyncha. Wszystko zaczęło się od tego, że goszczący w 2003 r. w Polsce reżyser postanowił nakręcić krótką etiudę z udziałem polskich aktorów. Dyrektor festiwalu Camerimage, Marek Żydowicz polecił mu Gruszkę.

- Myślałam, że to żart - wspominała potem aktorka. Projekt amerykańskiego reżysera jednak żartem nie był. Ba, rozrósł się do rozmiarów pełnometrażowego filmu, "Inland Empire". Poza Polką zagrali w nim m.in. Jeremy Irons i Laura Dern. - Z Davidem Lynchem współpracuje się na wariackich papierach. Nie było ekipy filmowej, raczej zbieranina jego przyjaciół. Nie było też gotowego scenariusza. Ale on w głębi swojej duszy miał plan - opowiadała rozemocjonowana.
Jednak zamiast próbować szczęścia za oceanem, znalazła je w Rosji. Mieszka tam i realizuje się jako aktorka, głównie w przedsięwzięciach męża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska