Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Bruk-Betu ostro postrzelali w sparingu

Andrzej Mizera
Łukasz Szczoczarz w sobotnim sparingu z Juventą strzelił jedną z bramek dla Bruk-Betu
Łukasz Szczoczarz w sobotnim sparingu z Juventą strzelił jedną z bramek dla Bruk-Betu Andrzej Banaś
Świetną skuteczność pokazali piłkarze lidera II ligi Bruk-Betu Nieciecza w sparingowej potyczce z Juventą Starachowice. Podopieczni trenera Marcina Jałochy wprost "rozstrzelali" rywali, aplikując im aż sześć bramek.

Spotkanie odbyło się w Straszęcinie. Trzecioligowiec ze Świętokrzyskiego nie okazał się wymagającym rywalem dla niecieczan. Bruk-Bet wygrał wysoko, chociaż na początku dość niespodziewanie przegrywał 0:1. Stało się to po prostopadłym podaniu, po którym jeden z zawodników Juventy znalazł się w sytuacji sam na sam i ją wykorzystał.

Piłkarze z Niecieczy szybko jednak i to z nawiązką zaczęli odrabiać straty. W 15 min po bardzo ładnej zespołowej akcji wyrównał Marcin Szałęga.
Już po chwili znowu Szałęga, po ładnym uderzeniu z pierwszej piłki, podwyższył wynik spotkania.

W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się też Artur Prokop, który uderzeniem z rzutu karnego pokonał golkipera gości. Pewne prowadzenie po pierwszych 45 minutach gry jasno wskazywało, kto na boisku w Straszęcinie dyktuje warunki gry.

W drugiej części przewaga niecieczan była wciąż bardzo duża. Efektem były kolejne bramki. Jedną z nich zdobył Łukasz Szczoczarz.

- Zanim to się stało to ładnie z sobą piłkę zgrali Kwiek z Wójcikiem - komplementował kolegów zadowolony napastnik niecieczan.
Szczoczarz w tym pojedynku mógł jeszcze zdobyć jednego gola, ale... nie żałował , że nie trafił do bramki.
- Stojąc na dobrej pozycji uderzyłem piłkę głową. Nie wpadła do siatki, jednak gdyby tak się stało, to i tak nie zostałaby uznana, ze względu na spalonego - mówi zawodnik.

Trener Marcin Jałocha wciąż szuka optymalnego ustawienia przed hitowo zapowiadającym się spotkaniem ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Dotyczy to również formacji ataku. W drugiej połowie zagrał w nim Łukasz Szczoczarz, a za swoich partnerów miał Leśniowskiego i Smółkę.

- Dla mnie nie było aż takiej dużej różnicy z kim gram. Zdaję sobie doskonale sprawę, że trener próbuje różnych rozwiązań. Chce nas jak najlepiej przygotować do rozgrywek - dodaje "Szczota".
Przypomnijmy, że w sobotnim sparingu w barwach Bruk-Betu z Juventą Starachowice zabrakło Waldemara Dzierżanowskiego, Piotra Trafarskiego i Sebastiana Ryguły. Wszyscy oni leczą kontuzje.

Bruk-Bet Nieciecza - Juventa Starachowice 6:1 (3:1)
Bramki dla Bruk-Betu: Szałęga 15, 21, Prokop 25-karny, Cios 48, Szczoczarz 68, Kot 80.
Bruk-Bet: Baran - Kleindschmidt, Cios, Jacek, Zontek - Fedoruk, Prokop, Cygnar, Kwiek - Szałęga, Smółka. Zagrali również: Budka, Ogórek, Czarny, Wójcik, Metz, Szczoczarz, Kot, Fijał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska