Pobiegli nad Wartą w Kołczynie. Liczył się udział, nie wynik

– Idea naszego Międzynarodowego Kołczyńskiego Biegu Olimpijskiego od lat jest niezmienna. Liczy się udział, nie wynik. Zgodnie z olimpijską ideą. Dlatego nie prowadzimy żadnych oficjalnych klasyfikacji – mówił Ireneusz Góra, nauczyciel wuefu w SP w Kołczynie, pomysłodawca imprezy.

Na starcie tegorocznej, 15. edycji stanęło 855 uczestników, którzy mieli do pokonania prawie 6 kilometrów. To najliczniej obsadzona impreza biegowa w Lubuskiem. W tym roku trasa została zmieniona. Prowadziła trawiastymi, szutrowymi i asfaltowymi drogami po nadwarciańskich polderach oraz wałami na wschodnich obrzeżach Parku Narodowego Ujścia Warty. Pozostałe akcenty pozostały bez zmian. Przez startem wciągnięto na maszt flaga z pięcioma olimpijskimi pięcioma kołami i zapalono znicz, a po biegu tłumy gości mogły uczestniczyć w olimpijskim festynie oraz podziwiać występy artystyczne.

Na metę pierwsi dotarli Filip Chruściel z Sulechowa i Malwina Misjan z Gorzowa, lcze tak naprawdę nie było wygranych. Bo w losowaniu nagród – 16 rowerów górskich i 15 piłek – uczestniczyli wszyscy uczestnicy biegu.

Historia poprzednich 14 imprez została zaprezentowana na efektownej wystawie fotografii i informacji, umieszczonych na ogrodzeniu Zespołu Edukacyjnego w Kołczynie.

Organizatorami biegu byli tradycyjnie: Zespół Edukacyjny w Kołczynie, gmina Krzeszyce oraz Międzyszkolny Ludowy Uczniowski Klub Sportowy Postomia Sulęcin-Kołczyn. Imprezie patronowało Lubuskie Zrzeszenie LZS w Gorzowie, zaś medialny patronat nad wydarzeniem objęła Gazeta Lubuska.

Czytaj również:
XIII Międzynarodowy Kołczyński Bieg Olimpijski powrócił. Zobacz zdjęcia z wydarzenia!