Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzewana o oszustwa na gigantyczną skalę Joanna S. z Wadowic uciekła policji i znów jest poszukiwana przez Interpol!

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Pochodzącą z Wadowic Joanny S. Interpol od trzech lat szukał w 190 krajach. Znalazł ją w Hiszpanii, ale znowu uciekła.
Pochodzącą z Wadowic Joanny S. Interpol od trzech lat szukał w 190 krajach. Znalazł ją w Hiszpanii, ale znowu uciekła.
Zatrzymani w październiku: pochodząca z Wadowic Joanna S. i jej syn Mikael S., podejrzewani oszustwo na wielką skalę przy prowadzeniu fikcyjnego obrotu dziełami sztuki, znowu wymknęli się stróżom prawa. Interpol ponownie ogłosił poszukiwania. Jak do tego doszło?

Najbardziej poszukiwana Polka na świecie (Interpol ścigał ją w 190 krajach) podejrzewana jest o zorganizowanie piramidy finansowej. Według szacunków zarobiła na niej od 300 mln do nawet miliarda złotych. Wśród poszkodowanych jest wielu celebrytów i ludzi na wysokich stanowiskach (m.in. prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś oraz aktorka Grażyna Wolszczak).

Po tym, jak wyjechała z Polski, szukano jej kilka lat. Ustalenie miejsca pobytu poszukiwanych wypłynęło z inicjatywy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Prokuratury Regionalnej w Białymstoku oraz Komendy Głównej Policji. Za pomocą sieci współpracy policyjnej ENFAST wymieniali oni informację ze służbami m.in. w Szwecji, Hiszpanii i Portugalii. Do zatrzymania przez hiszpańską policję doszło 20 października tego roku.

Sąd w Madrycie nie zastosował jednak wobec podejrzanych tymczasowego nakazu aresztowania do czasu przekazania ich stronie polskiej, a jedynie wymagał od nich informowania o zamiarze zmiany miejsca pobytu i podania aktualnego numeru telefonu.

Joanna S. i jej syn wykorzystali wiec okazję i uciekli.

Nie mieliśmy o tym pojęcia, strona hiszpańska nas nie informowała. To niezrozumiała sytuacja, biorąc pod uwagę fakt, że podejrzani ukrywali się długo przed wymiarem sprawiedliwości i grozi im wyrok 15 lat więzienia - mówi w rozmowie z wPolityce.pl Piotr Sawoń z Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.

Joanna S. i jej syn znów są poszukiwani międzynarodowym listem gończym

Pochodzącej z Wadowic Joannie S. groziło 15 lat więzienia oraz wysoka grzywna. Obiecywała krociowe zyski z inwestycji w rzeźby i obrazy. Na oszustwie miała zarobić od 300 mln do nawet miliarda złotych. Poszkodowani dali się jej nabrać, mimo że Komisja Nadzoru Finansowego od 2017 roku ostrzegała przed firmą Joanny S.

Według naszych ustaleń nastoletnia Joanna mieszkała na wadowickim osiedlu Kopernika wraz z rodziną. Po maturze wyjechała do Szwecji i zerwała kontakt z bliskimi.

Polskie nazwisko też miała na S. Jest nawet absolwentką prestiżowego liceum Wadowity, tego samego, do którego uczęszczał Karol Wojtyła -mówi Gazecie Krakowskiej Paweł, mieszkaniec Wadowic, były sąsiad jej rodziców.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska