Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale: już w sobotę redyk!

Małgorzata Targosz
Stado owiec schodzących z hal, to widok, dla którego nie szkoda lata
Stado owiec schodzących z hal, to widok, dla którego nie szkoda lata GCKPiT Zawoja
Będzie prawdziwy baca i prawdziwe barany - zapewnia Piotr Jezutek, dyrektor Gminnego Centrum Kultury, Promocji i Turystyki w Zawoi.

Tym samym zachęca on wszystkich turystów do udziału w jesiennym redyku, czyli w spędzie owiec z hal, który zapoczątkuje w tę sobotę dwudniową imprezę w Zawoi - "Babiogórską Jesień".

- Redyk jest dużą widowiskową atrakcją, nie tylko dla przyjezdnych, ale nawet dla miejscowych - zapewnia Jezutek. Beczące stado owiec idące przez Zawoję, a potem obrządek rozdzielania tego stada, ucieszy oko nie tylko miłośników zwierząt.

Co prawda liczba stad z roku na rok jest coraz mniejsza, ale tradycja jest tradycją. W gminie Zawoja tylko dwóch baców wypasa owce. Na Suchej Górze urzęduje baca Władysław Komperda, a na Hali Barankowej baca Stanisław Szczechowicz.

O ile redyk wiosenny przeprowadzany był zawsze w atmosferze powagi, to jesienny był bardzo radosny i często przybierał formę festynu. - Z owcami trzeba zejść pod koniec września, przed świętym Michałem - mówi Jezutek. Według dawnych wierzeń, każde stado, które na hali pozostało dłużej, mogło mieć problemy - owce albo przestały się doić, albo chorowały.

Dlatego też powrót stad razem z juhasami i bacami był prawdziwym świętem. Rodziny witały się z juhasami, gospodarze wypytywali bacę o swoje owce. Juhasi rozdawali dziewczętom i dzieciom małe owcze serki tak zwane redykołki. Stado ze swoimi opiekunami szło potem do zagrody bacy lub pod miejscową karczmę, gdzie owce oddawano właścicielom.

Po rozdzieleniu stada baca zapraszał na poczęstunek właścicieli zwierząt. Zaczynała się zabawa. Nierzadko uczestniczyła w niej cała wieś, a dzisiaj nie tylko miejscowi w niej uczestniczą, ale przede wszystkim turyści. - Kto tu przyjedzie na sobotę i niedzielę, nie pożałuje. Szykujemy moc atrakcji - zapewniają organizatorzy.
Zespoły regionalne będą śpiewać i tańczyć, artyści ludowi zaprezentują swoje rękodzieło, a dla podniebień łasuchów znajdzie się coś dobrego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska