Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia. Zwycięzce meczu wyłoniły rzuty karne

Maciej Zubek
Krakowianie okazali się lepsi od gospodarzy w Nowym Targu
Krakowianie okazali się lepsi od gospodarzy w Nowym Targu Maciej Zubek
Hokejowe derby w Nowym Targu przyniosły sporo emocji. Podhale przegrało z Comarch Cracovią w rzutach karnych.

Bardzo szybko, bo już w 23 sekundzie padł pierwszy gol w tym meczu. Zdobyli go goście, konkretnie Jiri Gula, mocnym uderzeniem w górny róg bramki Podhala. Potem przez kolejnych kilka minut to Cracovia przeważała. „Pasy” dwukrotnie grały w liczebnej przewadze, ale bez bramkowego efektu. W świetnej sytuacji przestrzelił m.in. Tomi Leivo.

W drugiej połowie pierwszej odsłony przebudzili się gospodarze i w 15 min wyrównał Emil Svec, który przechwycił krążek przed bramką Cracovii i przymierzył w „okienko” Za moment w sytuacji sam na sam z Miroslavem Koprivą znalazł się Richard Jencik, ale po jego strzale krążek odbił się od słupka.

W drugiej tercji kibice goli nie obejrzeli, choć mało w tej odsłonie było gry pięciu na pięciu. Co chwilę zawodnik jednej bądź drugiej drużyny wędrował bowiem na ławkę kar. „Szarotki” przez 44 sekundy miały na lodzie nawet o dwóch graczy więcej, ale praktycznie nie zagroziły w tym czasie bramce Koprivy. Lepsze okazje miała Cracovia, m.in. Marek Tvrdon przegrał w sytuacji jeden na jeden z Przemysławem Odrobnym. Bramkarz „Szarotek” był też kolejny raz górą w starciu z Leivo.

Za to już w pierwszych 3 minutach trzeciej odsłony padły dwa gole: po jednym z obu stron. Najpierw w momencie kiedy na ławce kar odpoczywał Dylan Willick, Marek Tvrdoń - tuż po wygranym wznowieniu - zaskoczył Odrobnego strzałem w „krótki” róg. Odpowiedział już po 41 sekundach, potężną „bombą” tuż pod poprzeczkę Dziubiński. Potem znów „posypały” się kary. Teraz to przyjezdni mieli 36 sekund gry w podwójnej liczebniej przewadze, ale sposobu na pokonanie bramkarza „Szarotek” nie znaleźli.

W końcowych minutach regulaminowego czasu gry przeważali krakowianie, ale wynik się nie zmienił. Potrzebna była więc dogrywka. Nie przyniosła ona rozstrzygnięcia, choć Podhale miało trzy bramkowe okazje. Wszystko rozstrzygnęły karne. Tego decydującego zdobył Gula.

Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 2:3 (1:1, 0:0, 1:1, d. 0:0, k : 0:2)
Bramki: 0:1 Gula (Bahenski, Kapica) 1, 1:1 Svec (Suominen, Willick) 15, 1:2 Tvrdoń (Leivo, Bryniczka) 42, 2:2 Dziubiński (Sulka, Suominen) 43, 2:3 Gula 65 decydujący karny.
Podhale: Odrobny - Suominen, Sulka, Jencik, Willick, Svec - Chaloupka, Wsół, Pettersson, Dziubiński, Nattinnen - Różański, Kamieniew, Valentino, Neupuer, Franek oraz Słowakiewicz, Siuty, Campbell.
Cracovia: Kopriva - Rompkowski, Gula, Brynkus, Urban, Kapica - Stebih, Jezek, Levio, Bahensky, Tvrdoń - Bychawski, Kruczek, Mikula, Kalinowski, Domogała - Dąbkowski, Musioł, Gajor, Bryniczka, Kamiński.
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Mariusz Smura. Kary: 16 - 8 min. Widzów: 2000.

Sportowiec Małopolski 2019. Uroczysta gala rozdania nagród w...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska