Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlesie Dębowe. Strażak OSP Żabno Krzysztof Lechowicz potrzebuje pomocy

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Do niedawna Krzysztof Lechowicz pomagał innym jako strażak. Pracował jako zawodowy kierowca, grał na gitarze w zespole. Dziś sam staje do najważniejszej akcji w swoim życiu. Musi pokonać białaczkę. Ma jednak olbrzymie wsparcie wśród najbliższych, znajomych i druhów z OSP Żabno, którzy organizują dla niego akcję „Mundurowi dla Krzyśka i innych!”.

Kiedy Krzysztof Lechowicz był w domu i słyszał dźwięk syreny, od razu pojawiał się w remizie. Wsiadał za kierownicę wozu strażackiego i wiózł zastęp druhów do akcji.

- Krzysiek jest zawodowym kierowcą, dlatego postanowiliśmy to wykorzystać, więc u nas w jednostce właśnie przypadła mu taka funkcja - mówi Paweł Szpilski naczelnik OSP Żabno. - Nie oznacza to jednak, że nie uczestniczył w akacjach ratowniczych - dodaje.

Kiedy trzeba było, chętnie pomagał przy gaszeniu pożaru, usuwaniu skutków powodzi czy ratowaniu poszkodowanych w wypadkach drogowych. - Na niego można było liczyć w każdej sytuacji. Zawsze oddany sprawie i uśmiechnięty - podkreśla Paweł Szpilski.

Od niedawna Krzysztof Lechowicz nie pojawia się już w remizie i nie uczestniczy w akcjach. Walczy z paskudnym nowotworem - ostrą białaczką szpikową.

Zwykłe przeziębienie

Miesiąc temu choroba spadła na rodzinę Lechowiczów z Podlesia Dębowego jak grom z jasnego nieba. Wcześniej 25-latek był chodzącym okazem zdrowia i nawet jako dziecko chorował rzadko. Wszystko zaczęło się w październiku od zwykłego przeziębienia. Jednak dość szybko okazało się, że to ostra białaczka szpikowa.

- Pamiętam ten dzień kiedy Krzysiek wrócił z pracy do domu wtedy był strasznie blady i jakiś zmieniony. Czułam, że coś jest nie tak - opowiada Halina Lechowicz, mama 25-latka.

Od tego momentu wszystko potoczyło się bardzo szybko. Najpierw wizyta u lekarza i seria badań. Później Krzysiek trafił do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej. - Lekarz, jak popatrzył na wynik niemal od razu stwierdził, że jest podejrzenie białaczki. Do końca jednak miałam nadzieję, że to nie prawda - wzdycha pani Halina. Jednak specjaliści ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, do którego następnie trafił 25-latek, potwierdzili diagnozę. „Krzysiek choruje na ostrą białaczkę szpikową i będzie konieczny przeszczep od dawcy niespokrewnionego” - usłyszeli najbliżsi chłopaka.

Choroba przerwała marzenia

Zanim Krzysiek zachorował, zajmował się lakiernictwem samochodowym. Był też zawodowym kierowcą. - Zrobił prawo jazdy na wszelkie możliwe kategorie - opowiada mama strażaka. Jej syn z wykształcenia jest mechanikiem samochodowym i ma hopla na punkcie motoryzacji. Auta zaczął już rozkręcać jako mały chłopiec. Do dziś chętnie służy kolegom radą, gdy popsuje im się samochód. - On zawsze jest pierwszy do pomocy. Nieraz się z niego śmieję, że jest takim doktorem bo jak odbiera telefon to mówi: „Co się dzieje? Co potrzeba?” - mówi pani Halina.

O tym, że wstąpi do OSP Żabno zdecydował dwa lata temu. - Z Krzyśkiem chodziłem do gimnazjum i bardzo ucieszyłem się, jak postanowił być jednym z nas. Miałem okazję wprowadzać go do straży. Był zainteresowany i potrafił słuchać - chwali kolegę Konrad Wróbel z OSP Żabno.

Krzysiek również chętnie brał udział w akcjach charytatywnych. Wspólne z bratem i znajomymi mieli zespół, z którym występowali m.in na piknikach gdy np. zbierano pieniądze na leczenie chorej Wiktorii z Łęgu Tarnowskiego. 25-latek grał na gitarze basowej i wtedy nawet nie przypuszczał, że sam będzie potrzebował pomocy.

Może liczyć na pomoc druhów

Kiedy strażacy z OSP Żabno dowiedzieli się o chorobie kolegi z drużyny od razu pośpieszyli z pomocą. - To był odruch serca. U nas jest zawsze jeden za wszystkich i wszyscy za jednego - podkreśla Paweł Szpilski.

Gdy była potrzebna krew dla Krzyśka, zorganizowali akcję krwiodawstwa. Teraz, gdy potrzebny jest dawca dla druha z OSP Żabno, ruszyli z kolejną inicjatywą pt. „Mundurowi dla Krzyśka i innych!”. Akcja odbędzie się już w najbliższą niedzielę przy OSP Żabno w godz. 9-17. - Zależy nam na tym, żeby jak najwięcej osób zarejestrowało się jako potencjalni dawcy szpiku - podkreśla naczelnik.

W akcję ochotnicy z Żabna zaangażowali siły mundurowe z całego regionu i nie tylko. Pojawi się m.in. tarnowska policja, Straż Graniczna, ratownicy medyczni, Wojska Obrony Terytorialnej.

- Krzysiek to nasz kolega, więc jak tylko dowiedzieliśmy się co się stało, nie mogliśmy przejść obojętnie - mówi st. sierż. Paweł Wójcik, dzielnicowy z Żabna. Akcji będzie towarzyszył piknik, podczas którego nie zabraknie słodkiego poczęstunku i smakołyków.

25-latek przeszedł pierwszą chemię. - Nie poddajemy się. Mamy olbrzymie wsparcie wielu osób , które dodaje nam siły do walki. Brak nam słów by wyrazić, jak bardzo jesteśmy wdzięczni, że są z nami w tym czasie - nie kryje wzruszenia mama strażaka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska