Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalacz grasuje pod Tarnowem. W ciągu kilku godzin wzniecił trzy pożary w polach

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum NM/OSP Ożarów
Trzy razy w ciągu zaledwie kilku godzin wyjeżdżali do pożarów beli sprasowanej słomy na polach strażacy z Pawęzowa koło Tarnowa. W każdym przypadku przyczyną pożaru było celowe podpalenie.

FLESZ - Mamy coraz gorszą glebę

Po raz pierwszy syrena strażacka zawyła na remizie po godzinie 16. Kolejny raz po 23 i po godzinie 1 w nocy. Za każdym razem powód wyjazdu był ten sam - płonące bele sprasowanej słomy, będącej pozostałością po żniwach.

Pożary miały miejsce nie na jednym, ale na różnych polach, stąd wszystko wskazuje na to, że były to celowe działania podpalacza, który grasował w poniedziałek na terenie wsi.

Każdy wyjazd oznaczał co najmniej kilkudziesięciominutową akcję - zaangażowanie sił i czasu strażaków oraz sprzętu. W działaniach uczestniczyli druhowie z OSP Pawęzów i Łukowa.

Pawęzów to nie jedyne miejsce w powiecie tarnowskim, gdzie w ostatnich dniach strażacy interweniowali na polach. Zazwyczaj, tak jak wczoraj m.in. w Zabłędzy koło Tuchowa, były to jednak z pozoru niegroźne podpalenia ściernisk, które jednak wraz z wiatrem mogły w każdej chwili przerodzić się w duże pożary i zagrozić czekającemu na zebranie zbożu oraz zabudowaniom gospodarczym.

- Wypalanie nie tylko traw, łąk, nieużytków i pozostałości roślinnych ale również ściernisk na polach jest zabronione i w myśl obowiązującego prawa uznawane za wykroczenie, a gdy skutki są poważniejsze – czyn taki traktuje się jako przestępstwo - przestrzega asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania – podlega karze aresztu lub grzywny albo karze nagany. Ta może wynieść od 20 do nawet 5000 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska