FLESZ - Mniej jeździsz, mniej płacisz za OC
Bmw podróżowało pięć osób (trzech mężczyzn i dwie kobiety), a hondą – dwóch mężczyzn. Wszyscy to mieszkańcy powiatu dębickiego.
Niebezpieczne manewry na DK 94 w Pogórskiej Woli?
Do wypadku doszło na wysokości Zajazdu Leśnego w Pogórskiej Woli.
- Oba samochody jechały od strony Tarnowa. Z informacji od świadków wiemy, że kierowca hondy miał wykonywać przed wypadkiem nieskoordynowane i gwałtowne ruchy na drodze – mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Ok. godz. 21.25 kierujący bmw postanowił zjechać na parking przy Zajeździe Leśnym w Pogórskiej Woli. Zajął środkowy pas do skrętu w lewo. W tym momencie z prawej strony nadjechała honda civic. Jej kierowca prawdopodobnie chciał uprzedzić bmw i wjechać pierwszy w zjazd i zajechał mu drogę. Doszło do zderzenia obu pojazdów w wyniku czego honda, uderzona w bok, znalazła się na barierach.
Cztery osoby po wypadku w Pogórskiej Woli trafiły do szpitala
Aby wydobyć rannego 44-letniego kierowcę i podróżującego z nim 19-letniego pasażera hondy strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych i rozciąć karoserię.
Obaj zostali zabrani przez karetki pogotowia do szpitala. Starszy ma złamaną kość jarzmową oraz pękniętą czaszkę. Młodszy doznał urazu głowy i ogólnych potłuczeń.
Do szpitala trafiły także dwie pasażerki bmw w wieku 20 i 22 lat. Jedna ma złamaną rękę, druga nos. Pojazdem kierował 26-latek.
- Obaj kierowcy byli trzeźwi. 44-latek za zajechanie drogi bmw już stracił prawo jazdy. Zdarzenie było jednak bardzo poważne, są ranni, dlatego na tym się nie skończy. Wszczęte zostało policyjne postępowanie, które pozwoli ustalić, co faktycznie wydarzyło się na drodze i jakie były okoliczności wypadku – dodaje Paweł Klimek.
Droga krajowa nr 94 w Pogórskiej Woli przez blisko godzinę była całkowicie zablokowana. Później odbywał się ruch wahadłowy. Działania zakończyły się dopiero o godz. 1.30 w nocy.
