Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powodzianie z Bobowej dostali nowiutkie domy

Agnieszka Nigbor-Chmura
Burmistrz Bobowej Wacław Ligęza przekazuje powodzianom klucze do nowych domów
Burmistrz Bobowej Wacław Ligęza przekazuje powodzianom klucze do nowych domów Agnieszka Nigbor-Chmura
Dziewięć rodzin z gminy Bobowa w powiecie gorlickim, poszkodowanych w wyniku powodzi w czerwcu 2010 r., odebrało w poniedziałek w Siedliskach klucze do nowych domów.

Czytaj także:

To było prawdziwe święto dla ludzi, którzy stracili cały swój dobytek pod zwałami osuwisk. Podkreślali, że nie pozostawiono ich bez pomocy i dotrzymano obietnicy zakończenia budowy jeszcze w tym roku, tak by święta Bożego Narodzenia mogli spędzić we własnym domu.

- Pamiętam doskonale. To był 5 czerwca. Było przedpołudnie, gdy po szalejącej w nocy burzy poszedłem do sąsiadów pomóc ratować ich dobytek. Wróciłem przemoczony na obiad i wtedy córka zauważyła pęknięcie na ścianie naszego ndomu - zwierza się Paweł Dyl, mieszkaniec Bobowej, którego rodzina straciła ośmioletni dom o powierzchni 200 metrów kwadratowych.

Pan Paweł wspomina, że czym prędzej wziął kredkę i zaznaczył linię na pęknięciu. Nie minęło 15 minut, a szczelina była już widoczna w poprzek całej ściany. Nie było czasu, Dylowie wzięli dokumenty, spakowali trójkę dzieci, z których najmłodsze miało zaledwie pół roku, i czym prędzej przenieśli się do domu dziadka.

- Z minuty na minutę my z dziećmi i rodzice straciliśmy dobytek trzech pokoleń - dom, który został wyceniony na 570 tysięcy złotych. Kilkadziesiąt minut później i w domu dziadka zaczęło być niebezpiecznie. Najpierw nie domknęły się drzwi, potem zaczął pękać piec kaflowy, dalej ściany, więc i stamtąd trzeba było uciekać - opowiada mieszkaniec Bobowej.

- Przez ponad rok wynajmowaliśmy mieszkanie, ale teraz już żyjemy przeprowadzką do nowego domu. Zamówiliśmy meble, kompletujemy sprzęty, dzieci z utęsknieniem czekają na swoje pokoje - dodaje.

W ramach odbudowy dziewięciu domów dla osób, które straciły swój dobytek, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało 3,7 mln zł, resztę - 625 tys. zł - dopłaciła gmina. Budowa rozpoczęła się 15 maja tego roku w systemie "Zaprojektuj i wybuduj".

Domy mają różną powierzchnię: od 42 do 100 mkw., w zależności od tego, jak duży budynek rodzina utraciła. Każdy posiada wszystkie media, instalację CO. Przy domach są podjazdy i chodniki z kostki brukowej. Siedem z nich powstało na działkach gminnych w Siedliskach, dwa, zgodnie z wolą przyszłych właścicieli - w sąsiednich Wilczyskach.

- Dziś obchodzicie w Bobowej święto międzyludzkiej solidarności, solidarności w trudnych chwilach. Mówi się, że czas goi rany. Życzę wam, by pamięć o traumie minęła przy wigilijnym stole - mówił podczas przekazania kluczy do nowych domów wojewoda małopolski Stanisław Kracik.

Nowe domy dla ofiar osuwisk są już gotowe także w Lanckoronie (pow. wadowicki). We wtorek o godz. 12 władze gminy zaprezentują pierwsze z trzech powstających tam osiedli: Słoneczne Tarasy. Klucze zostaną wręczone nieco później, ponieważ jeszcze trwają formalności związane z odbiorem nowych domów. Wójt Zofia Oszacka zapewnia jednak, że mieszkańcy trzech nowych osiedli w Lanckoronie wprowadzą się jeszcze w tym roku. Zamieszka tam 20 rodzin - w sumie ok. 150 osób.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska