Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prądnik Czerwony doczeka się upragnionego tramwaju w 2021 r. [PLAN]

Karolina Gawlik
Tak według planów ma biec trasa nowej linii tramwajowej z ul. Mogilskiej do Mistrzejowic.
Tak według planów ma biec trasa nowej linii tramwajowej z ul. Mogilskiej do Mistrzejowic. Grafika: Bogdan Nowak
Kraków chce wybudować nową linię tramwajową z ul. Mogilskiej przez ul. Meissnera do Mistrzejowic. Takie ambitne zadanie zostanie wpisane do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Krakowa. Jeśli się uda to w 2021 r. mieszkańcy Prądnika Czerwonego przesiądą się z autobusów do tramwajów. Jakie nowe linie powinny powstać w Krakowie? Czekamy na Wasze głosy na forum pod artykułem!

Według założeń, nowa linia będzie powstawać pięć lat od 2016 r. Przez pierwsze dwa lata potrwa opracowanie projektu inwestycji (jego szacowany koszt to 6 mln zł), a w kolejnych latach będzie on realizowany. Budowa linii to koszt 142 mln zł.

Nowa trasa będzie przebiegać ulicami: Meissnera, Miechowity, Lublańską i Dobrego Pasterza. To będzie znacznym ułatwieniem dla mieszkańców Prądnika Czerwonego. Dzielnica III stara się o tę inwestycję od 2007 r.

- Teraz kursy autobusów są podzielone pomiędzy ulicę Ułanów i Meissnera. Nie jest ich wiele. W tej okolicy mieszka dużo starszych ludzi, dla których uciążliwe jest długie czekanie na przystanku na miejską komunikację. Zwłaszcza zimą - wyjaśnia Tomir Myśliborski, przewodniczący Prądnika Czerwonego.

Nie kryje, że bardzo czekał na połączenie z Mistrzejowicami. Dlatego o budowę takiej linii wnioskował już przy okazji rozbudowy trasy tramwaju z Mogilskiej na plac Centralny w Nowej Hucie. Do realizacji ambitnego planu jeszcze daleko, ale radni ubiegający się o nowy tramwaj są dobrej myśli.

- Jeśli nie będzie problemów z uzyskaniem decyzji środowiskowej, nic więcej nie powinno stanąć na przeszkodzie tej inwestycji - uważa radny miasta Dominik Jaśkowiec (PO), który był jej orędownikiem.

Mieszkańcy cieszą się z pomysłu, ale mają nadzieję, że inwestycja nie skończy się na planach. - Wiele się mówiło o tramwaju z Rakowic do Mistrzejowic i nic z tego nie wyszło. Tymczasem tramwaj jest bardzo potrzebny na Prądniku, bo autobusy stoją w korkach, najczęściej właśnie na ul. Lublańskiej - mówi Martyna Kosek, mieszkanka ul. Woronicza.

Nowy tramwaj nie tylko pozwoliłby na uniknięcie korków, ale i na skrócenie czasu jazdy. Według wyliczeń podróż do Mistrzejowic będzie trwała 11 minut krócej.

Jaśkowiec wyjaśnia, że budowa tramwaju z Rakowic byłaby zbyt trudna do realizacji. I pod względem prawnym i finansowym. - Wyburzanie budynków i wykup wielu działek w tamtym rejonie, które byłyby niezbędne do rozpoczęcia budowy tramwaju, wzbudziłyby spore protesty mieszkańców - uważa radny. Ponadto w przypadku budowy linii z Rakowic potrzebna byłaby także estakada nad torami kolejowymi. To generowałoby dodatkowe, ogromne koszty.

Druga koncepcja zakładała budowę linii z Mistrzejowic do ul. Stella-Sawickiego. Badania prowadzone w ubiegłym roku przez Wydział Gospodarki Komunalnej wśród pasażerów pokazały jednak, że zainteresowanie taką trasą byłoby znacznie mniejsze.
Co prawda, nie jest wcale powiedziane, że miasto całkowicie zrezygnuje z tej koncepcji, ale w obecnej sytuacji takie rozwiązanie zostanie zapewne przełożone na dalsze lata. Zwłaszcza że w przyszłości na trasie do ul. Stella-Sawickiego ma powstać wiele bloków, więc w komunikacji przybędzie więcej pasażerów. Wtedy pomysł budowy tej linii tramwajowej będzie miał sens.

Koszty linii tramwajowej z Mogilskiej do Mistrzejowic są olbrzymie. Z tego względu Kraków musi ubiegać się o pieniądze ze środków unijnych. Pochodziłyby one z perspektywy finansowej na lata 2014-2020.

- To bardzo użyteczna inwestycja, więc nie widzę powodów, dla których nie udałoby się zdobyć na nią środków - Jaśkowiec nie kryje optymizmu.

Oto przyszłość tramwajowych inwestycji w mieście
Wieloletni Plan Inwestycyjny Krakowa do tej pory zakładał powstanie bądź rozbudowę kilku linii tramwajowych.
W ramach budowy trasy Zwierzynieckiej ma powstać linia tramwajowa z Salwatora do węzła "Przegorzały" (do 2032 roku).
W ramach budowy trasy Łagiewnickiej ma powstać linia tramwajowa między ul. Zakopiańską a Witosa (do 2026 roku).
Do 2015 roku ma zostać przebudowana linia tramwajowa od ronda Mogilskiego do placu Centralnego.
Do 2021 roku ma powstać linia tramwajowa z istniejącej pętli Krowodrza Górka do torów kolejowych w rejonie ul. Bociana.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prądnik Czerwony doczeka się upragnionego tramwaju w 2021 r. [PLAN] - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska