Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent uznaje żołnierzy "Mściciela"

Marcin Płaszczyca
Na ten dzień czekaliśmy ponad 60 lat - mówili Marian Pióro i Rudolf Bucki
Na ten dzień czekaliśmy ponad 60 lat - mówili Marian Pióro i Rudolf Bucki Fot. Marcin Płaszczyca
WADOWICE. Żołnierze grupy partyzanckiej "Mściciela" w końcu doczekali się uznania. Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Mariana Pióro i Rudolfa Buckiego Krzyżami Oficerskimi Orderu "Polonia Restituta". To wysokie odznaczenia, tym bardziej cenne, że pół wieku oficjalna historiografia odsądzała partyzantkę "Mściciela" od czci .

Do Wadowic z prezydenckimi orderami przyjechał szef gabinetu Lecha Kaczyńskiego minister Maciej Łopiński wraz z szefową biura kadr odznaczeń Barbarą Mamińską. Kancelaria głowy państwa w ten sposób chciała uhonorować kombatantów. Krzyże Oficerskie "Polonia Restituta" przypięto im do piersi podczas uroczystosci w ratuszu.

Rudolf Bucki i Marian Pióro z Wadowic to żołnierze Armii Krajowej oraz oddziałów drugiej konspiracji, represjonowanych przez aparat bezpieczeństwa. Po II wojnie należeli do grupy konspiracyjnej Mieczysława Wądolnego "Mściciela". Do niedawna historiografia opisywała ich działność w niekorzystnym świetle. Wiedzę o partyzantach czerpano głównie z książki oficera UB, Stanisława Wałacha "Świadectwo tamtym dniom...", który konsekwentnie nazywał oddziały partyzanckie walczące ze strukturami komunistycznego państwa, "bandami" lub "terrorystami".

Nawet w wolnej Polsce - w latach 90. - partyzanci "Mściciela" nie doczekali się rehabilitacji. Pomijano ich przy przyznawaniu odznaczeń kombatanckich. Dopiero powstanie IPN i prace badawcze historyka Macieja Korkucia pozwoliły na ujawnienie prześladowań, jakie przez pół wieku musieli znosić żołnierze "Mściciela". Sam Wądolny popełnił honorowe samobójstwo podczas walk partyzantów
z Korpusem Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Łękawicy 14 stycznia 1947 roku. IPN wyjaśnia też zagadkowe śmierci kilku jego żołnierzy, którzy prawdopodobnie zostali skrytobójczo zamordowani przez funkcjonariuszy UB.

Historia Mariana Pióro i Rudolfa Buckiego to także początki "Solidarności" w naszym regionie,
w której kombatanci działali od początku jej powstania.
- Jestem bardzo wzruszony i dziękuję prezydentowi, że doczekaliśmy się uznania. Ten order jest nie tylko dla mnie, ale dla moich przyjaciół z partyzantki, z którymi razem walczyliśmy o wolną Polskę,
a którzy nie doczekali tej chwili - mówił po odebraniu odznaczenia Marian Pióro.

Odznaczenie zapomnianych kombatantów to część polityki historycznej prezydenta Kaczyńskiego - podkreślił minister. - Przywracanie pamięci niepodległościowej i polityka historyczna to część charakterystyczna dla tej kadencji prezydenckiej - zaznaczył.

Podczas uroczystości odznaczono również osoby, które pomagały przy organizacji pielgrzymek Jana Pawła II. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski uhonorowano księdza Jakuba Gila, siostrę Danielę (Magdalenę) Strzelecką, Stanisławę Wodyńską i Tadeusza Ryłkę z Kalwarii. Z kolei Złote Krzyże Zasługi otrzymali szewc papieski Stanisław Żmija oraz burmistrz Ewa Filipiak.
- Gdy byłem młody, nigdy nie myślałem, że zwykły szewc z Kalwarii może dostać order
od prezydenta - skomentował Stanisław Żmija.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prezydent uznaje żołnierzy "Mściciela" - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska