Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prosto z Vancouver: wywiad z Justyną Kowalczyk po jej pierwszym występie

Redakcja
- Nie ma, co patrzeć na prognozy. W środę może być inaczej, a nie musi. Dzisiaj wygląda to tak, że straciłam medal na ostatnich dwóch kilometrach - z Justyną Kowalczyk rozmawia dziennikarz "Polski'' Przemysław Franczak.

Odetchnęła Pani, że ma za sobą konkurencje, której najbardziej nie lubi?
Nie, nie odetchnęłam, bo to był bardzo trudny bieg i regeneracja będzie trwać bardzo długo.

Napięcie nie zeszło?
Nie, to są igrzyska olimpijskie i w każdym biegu będzie bardzo trudno.

Do medalu zabrakło niedużo, raptem pięć sekund.

Niedużo, ale co mam powiedzieć?

Może to, co Pani czuje?
W porównaniu do moich innych startów w tej konkurencji, to nie jest źle, mogę czuć się usatysfakcjonowana. Z drugiej strony na igrzyskach walczy się o medale, a nie o miejsca.

Ten wynik to dobry prognostyk przed kolejnymi startami?

Nie ma, co patrzeć na prognozy. W środę może być inaczej, a nie musi. Dzisiaj wygląda to tak, że straciłam medal na ostatnich dwóch kilometrach.

Pierwsza trójka nie jest niespodzianką?

Nie jest. Kalla, Smigun, Bjoergen. O tych nazwiskach mówiliśmy razem z trenerem i teraz one się potwierdziły.

One przygotowywały się do igrzysk, rezygnując ze startów w Pucharze Świata. Wybrały chyba dobrą taktykę?

Każdy ma swoje przygotowania, plany i robi swoja pracę. Ja nie wiem, co one robiły latem, jesienią, 20 lat temu. One chciały wygrać, ja też chciałam wygrać. To co sprawdziło się w ich przypadku, nie musiałoby zadziałać u innej zawodniczki.

Zdziwiła się Pani, że nie wystartowała Majdić?
Nie, bo na jej miejscu też nie wyszłabym na start. To nie była jej konkurencja. Petra szykuje się na inne starty.

Wy też rozważaliście możliwość wycofania się startu.

Tak, jeśli byłoby niebezpiecznie na trasie. Moje zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Decyzja została, że jednak polecę została podjęta na rozgrzewce.

Jak ocenia Pani warunki na trasie?

Było bardzo fajnie. W końcu. Po wielu protestach, kiedy trasa była albo za miękka, albo za twarda, dzisiaj została przygotowana świetnie.

Jakie ma Pani oczekiwania przed sprintem?
Nie ma żadnych oczekiwań. Chciałabym stuprocentowo się zmobilizować i nie popełnić żadnych błędów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska