Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed szkołami nie ma "zebr" dla dzieci

Józef Słowik
Przed Szkołą Podstawową w Niedzicy cały czas nie ma odpowiednio oznakowanego przejścia dla pieszych
Przed Szkołą Podstawową w Niedzicy cały czas nie ma odpowiednio oznakowanego przejścia dla pieszych Józef Słowik
Kierowcy nie wiedzą, że na ulicę mogą wejść dzieci. Mieszkańcy domagają się szybszych działań.

Jeszcze w tym roku w rejonie Szkoły Podstawowej w Niedzicy powstać ma przejście dla pieszych. To wynik wniosku nowotarskiej Prokutatury Rejonowej po tragicznym wypadku z października ubiegłego roku, kiedy przed niedzicką podstawówką zginął sześcioletni chłopiec potrącony przez samochód.

Wybiegł on na jezdnię wprost pod nadjeżdżające auto prowadzone przez młodego chłopaka, który - jak się później okazało - nie miał prawa jazdy. Dzisiaj przeciwko niemu toczy się rozprawa przed Sądem Rejonowym w Nowym Targu.

Mieszkańcy wsi są oburzeni, że do tej pory nikt nie zainteresował się niebezpiecznym miejscem na jezdni. W pobliżu szkoły wciąż nie ma wyznaczonego miejsca do przechodzenia ruchliwej drogi.

- Przejście tutaj było, ale co najmniej osiem, dziesięć lat temu, przed tym jak robiono kanalizację i nową nawierzchnię - mówi pan Stanisław, sąsiad tragicznie zmarłego chłopca. - Przejście powinno powstać zaraz po tym wypadku, jeszcze w jesieni. Na co czekać?

Powiatowy Zarząd Dróg w Nowym Targu, w którego gestii leży droga w Niedzicy, natychmiast zgodził się z wnioskiem nowotarskiej prokuratury i zdecydował, że zorganizuje przed szkołą odpowiednio oznaczone przejście. Jednak Niedzica to nie jedyna miejscowość, w której w okolicach szkoły podstawowej nie ma przejścia dla pieszych.
Podobnie jest w innych miejscowościach gminy Łapsze Niżne. Dobrze oznakowanych miejsc brakuje co najmniej przed czterema placówkami. Znaków ostrzegawczych, progów zwalniających i przede wszystkim "zebr" na jezdni brakuje we wsiach Łapsze Wyżne, Trybsz i Falsztyn.

- Już jakiś czas temu staraliśmy się o zlokalizowanie w tych miejscach przejść dla pieszych. Przyznam, że trwało to jednak, bo muszą one spełniać odpowiednie parametry techniczne. Trzeba np. obniżyć krawężniki i wybudowane wysepki - mówi Robert Wodziak, sekretarz Urzędu Gminy w Łapszach Niżnych. - Realizację inwestycji przyspieszyliśmy po tragicznym zdarzeniu z ubiegłego roku.

Budowa miejsc do bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię potrwać ma do końca roku. Łącznie będzie to kosztować gminę i Powiatowy Zarząd Dróg w Nowym Targu 80 tysięcy złotych.
Zastępca dyrektora PZD Krzysztof Szlaga jednym tchem wymienia, jak już niedługo będą wyglądały "zebry" koło czterech łapszańskich szkół.

Pojawią się znaki ostrzegawcze "Uwaga dzieci" i przejścia dla pieszych. Na jezdni wymalowane zostaną żółte trójkąty ostrzegawcze. Nie zabraknie też progów zwalniających i wysepek dla pieszych.

Szkoda tylko, że wszystko to jest robione dopiero po tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska