Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewoźnik z Bochni na ostrym zakręcie

Małgorzata Więcek-Cebula, Bochnia
Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunikacyjne obsługuje teren czterech gmin
Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunikacyjne obsługuje teren czterech gmin Małgorzata Więcek-Cebula
Prezes spółki przewozowej rezygnuje z pracy. Pracownicy boją się o przyszłość swoją i firmy.

Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Bochni ma poważne problemy. Do dymisji podała się Małgorzata Osika.

Prezes będzie pracowała tylko do końca roku. Powodem jej decyzji jest - jak mówi - brak współpracy ze związkiem międzygminnym.

Bocheńska spółka przewozowa jest własnością czterech gmin: miasta Bochni, gminy Bochnia oraz Nowego Wiśnicza i Rzezawy.

Prezes wyliczyła, że zaległości związku komunalnego wobec RPK za ostatnie pięć lat sięgają pięciu milionów zł.

- Moim zdaniem związek jest winny spółce właśnie tyle. To przecież nie RPK, tylko związek ustala ceny biletów i przysługujące ulgi dla poszczególnych pasażerów. Niestety przyjmując je, nie czuje się zobligowany do tego, by zwracać pomniejszone z tego tytułu wpływy - zapewnia Małgorzata Osika.

Pomysł na wyjście z tej sytuacji ma burmistrz Bochni. Bogdan Kosturkiewicz deklaruje chęć przejęcia przez miasto spółki przewozowej.

- Gotowi jesteśmy przejąć zobowiązania Rejonowego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego
i w dalszym ciągu zarządzać spółką, zabezpieczając oczywiście na zasadach komercyjnych interesy pozostałych gmin, które są członkami związku międzygminnego - deklaruje gospodarz miasta.

Zaległości związku wobec RPK za 5 lat sięgają pięciu milionów złotych

Przerażeni sytuacją w przedsiębiorstwie są pracownicy. To kilkadziesiąt osób, które z coraz większym niepokojem patrzą w przyszłość.

- Tak naprawdę nie wiemy, jakie będą rozstrzygnięcia, co nadal będzie z naszą firmą i czy jutro nie okaże się, że nie mamy gdzie pracować. To bardzo niekomfortowa sytuacja dla nas i naszych rodzin - powiedział nam jeden z pracowników spółki przewozowej, pragnący zachować anonimowość.

O problemach w RPK mówi się już od dawna. W czerwcu załoga groziła zorganizowaniem strajku. Związkowcy z RPK domagali się przywrócenia bezpłatnych biletów dla rodzin, podwyżki płac oraz przekazania środków finansowych na rzecz zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

Spotkania prezesa z załogą nie przynosiły żadnych rozstrzygnięć. Strajku jednak nie zorganizowano, ponieważ samorządowcy obiecali przekazać fundusze na podwyżki dla kierowców.

Na dziś zaplanowano spotkanie, podczas którego przedstawiciele związku międzygminnego będą debatować nad przyszłością spółki przewozowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska