Psi trener zarobi nawet 8000 zł

AlicjaPeplińska
Alicja Duda, trenerka Ośrodka Szkoleniowego Psów Pastel
Alicja Duda, trenerka Ośrodka Szkoleniowego Psów Pastel Szkoła Apastel
Początkujący szkoleniowcy czworonogów zarabiają średnio 1500 zł na rękę, łącząc pracę z pasją, najlepsi wyciągają nawet 8000 zł miesięcznie.

Wciąż jednak daleko im do kolegów ze Stanów Zjednoczonych, tam eksperci w tej samej dziedzinie zarabiają nawet 500 USD za godzinę pracy z pupilem hollywoodzkiej gwiazdy, a ich miesięczne przychody kształtują się na poziomie dziesiątek tysięcy dolarów.

- Niestety, osoby podejmujące pracę w tym zawodzie często, bardziej od dobra psa i jego opiekuna, kierują się dobrem własnej kieszeni - uważa Alicja Duda, trenerka i współwłaścicielka Ośrodka Szkolenia Psów Pastel z Zabrza. - 30-50 zł za godzinę pracy jest kuszące, dlatego też coraz częściej trenerami zostają osoby niemające profesjonalnego przygotowania i zupełnie przypadkowe.

Nic w tym dziwnego, dziś psi rynek jest jednym z najprężniej rozwijających się i dochodowych, a to rodzi zapotrzebowanie na szkoleniowców. - Ciągle zgłaszają się do nas osoby na staż - mówi Alicja Duda. - Część z nich zostaje później profesjonalnymi trenerami i zatrudnia się u nas w ośrodku lub zakłada własne firmy i uczy się dalej. Pozostali traktują szkolenia jak zabawę, przygodę, którą można urozmaicić CV. Wielu osobom musimy odmawiać, bo nie zaliczają nawet obowiązkowej rozmowy kwalifikacyjnej bądź nie dają sobie rady ze szkoleniem własnego psa.

Bywają także osoby zbyt młode. Obecnie średnia wieku stażystów to 21 lat, ale zdarzają się osoby poniżej 18 roku życia.Kariera przyszłego psiego trenera zaczyna się od stażu w ośrodku szkoleniowym bądź wolontariatu w fundacji. Dla wielu rozwiązaniem jest terminowanie w hodowli bądź wolontariat w schroniskach, zwłaszcza tych prowadzących szkolenia dla psów przeznaczonych do adopcji.

Kilkumiesięczny staż, podczas którego adept szkoli własnego psa, a później terminuje w psim przedszkolu lub na torze agility, to dopiero początek wyboistej drogi i wydatków. - Niestety, często zdarza się tak, że osoby już po stażu nabierają przekonania, że są świetnymi trenerami. Nic bardziej mylnego - mówi Alicja Duda. I faktycznie, staż to tylko preludium.

_

Szkoleniowiec fachowiec_

Aby zostać trenerem psów, trzeba uczyć się latami, przede wszystkim na specjalnych kursach. W Polsce istnieją cztery profesjonalne ośrodki przygotowujące przyszłych trenerów, są to: Fundacja Dogtor z Gdyni, Związek Kynologiczny w Polsce, Fundacja Alteri w Krakowie i Europejskie Studium Psychologii Zwierząt. Ci, którzy zapragną podnieść swoje kwalifikacje, będą musieli liczyć się z wydatkiem od 1800 zł nawet do 3000 zł za kurs przygotowujący do pracy z cudzymi psami i prowadzenia grupy.

Osoby, które zdecydują się robić karierę trenera poprzez Związek Kynologiczny, nie tylko będą musiały przygotować się na wydatki, ale także uzbroić się w cierpliwość. Bowiem w Związku na kurs dający uprawnienia instruktora mogą zapisać się tylko jego członkowie i to z… 5-letnim stażem! Oferta jest jednak coraz bogatsza, łatwiej znaleźć alternatywę, chociażby na kursach i seminariach z behawioryzmu, psychologii zwierząt czy metod modyfikacji zachowań.

Oprócz tego - jak zapewniają eksperci - warto także zainwestować w szkolenia z umiejętności interpersonalnych, bycia liderem i public relations, bo psi ekspert często musi stawać przed kamerą. Suma summarum kariera od zera do trenera to około 6 lat nauki i spore wydatki sięgające nawet 8000 zł. - To jednak szybko się zwraca - twierdzi Alicja Duda.

W Polsce ośrodek szkoleniowy może założyć każdy, nie ma co do tego regulacji ani ograniczeń prawnych. Obecnie w Polsce działa 148 ośrodków szkolących różnymi metodami.

_**

Konieczne jest poświęcenie**_

Nie ma wątpliwości, że aby być psim trenerem potrzeba sporej wiedzy i odwagi, bo praca z agresywnymi psami bywa niebezpieczna. Na równi z doświadczeniem stawia się tutaj miłość do zwierząt.

- Osoby, które podejmują się tej pracy, muszą do niej podchodzić z pasją. To zupełnie co innego niż etat w biurze czy sklepie. Tu niezwykle ważną rolę odgrywają emocje - mówi Alicja Duda. - Tym, co może odstraszyć przyszłych trenerów od kontynuowania kariery, są pogryzienia czy konieczność pracy w schronisku.

Przeciwności w karierze szkoleniowca jest o wiele więcej, począwszy od dużych wydatków, poprzez konieczność kontaktów z psami agresywnymi, a skończywszy na psich sportach, które z kolei wymagają od trenerów dużej sprawności fizycznej. Praca ta to często zajęcie przez siedem dni w tygodniu i nienormowany czas pracy.

- Rano przygotowania do szkoleń lub zajęcia indywidualne w domach kursantów. Po południu zajęcia grupowe z psami dorosłymi, szczeniakami albo z psami wystawowymi. A w weekendy imprezy agility bądź obedience, albo seminaria i szkolenia podnoszące nasze kwalifikacje. Tak wygląda tryb pracy przeciętnego trenera - wylicza Alicja Duda.

Wyzwań nie boi się 21-letnia Agnieszka Kotulska z Katowic, która właśnie rozpoczęła staż w ośrodku Pastel. - Już wcześniej myślałam o zawodzie trenera, byłam wolontariuszką w schronisku, wtedy złapałam bakcyla. Jestem ciekawa, jak moja pasja przełoży się na pracę - mówi Agnieszka. W najbliższym czasie czeka ją mnóstwo zajęć.

Będzie trenowała własnego psa oraz będzie miała zajęcia w Szczeniaczkowie, czyli psim przedszkolu. To pierwszy etap stażu. Podobną drogę ma za sobą także Karolina Gabrych, obecnie stażystka w ośrodku Pastel. - Teraz przyszła pora na podglądanie pracy grupy szkoleniowej - mówi Karolina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl