Upadła koncepcja kupna i adaptacji niedokończonego budynku szkoły w Lubaszowej pod siedzibę domu wczasów dziecięcych. Kolejna, po planach powiatowych władz poprzedniej kadencji, które chciały wybudować w Jodłówce Tuchowskiej pensjonat na 200 miejsc z gabinetami rehabilitacyjnymi, basenem i centrum hipoterapii.
W takiej sytuacji nie pozostało nic innego, jak wyremontować obecne budynki Domu Wczasów Dziecięcych, które pamiętają jeszcze czasy PRL.
- To placówka, która nie tylko zarabia na siebie, ale przynosi spore zyski do kasy powiatu - przyznaje Mieczysław Kras, starosta tarnowski.
Dodaje, że w tegorocznym budżecie na modernizację ośrodka zapisano 500 tys. zł. Pieniądze posłużą m.in. do wymiany kotłowni węglowej na gazową, oraz do zabudowy chodników, które łączą oddzielne budynki wchodzących w skład ośrodka.
Teraz dzieci, jeżeli chcą dostać się do stołówki, czy na organizowane dla nich zajęcia, muszą przejść kilkadziesiąt metrów m.in. w deszczu lub na mrozie. Jeden z pomysłów mówi o tym, aby nad chodnikami wybudować nie tylko zadaszenie, ale także osłonić je przezroczystmi płytami z pleksy, jak na przystankach.
- Otwiera się pole przed projektantami - jak z obiektów, które z zewnątrz wyglądają fatalnie, zrobić estetyczny i funkcjonalny ośrodek - mówi Maria Kuczek, kierownik DWD.
Przyznaje, że mimo niewygód, zainteresowanie Jodłówką jest spore. Wypoczywają tutaj dzieci
i młodzież z całej Polski, a rezerwacji turnusów trzeba dokonywać z wyprzedzeniem.
Budowa nowego ośrodka nie wchodzi w grę z racji braku miejsca.
Obecne warunki lokalowe nieprzeszkadzają młodym gościom ośrodka. Na stronie internetowej placówki (http://www.dwdjt.pl) aż roi się od pochwalnych opinii dla gospodarzy obiektu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?