Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rockowy Kraków atakuje

Marta Paluch
Koncert zespołu Present Perfect w klubie Lizard King
Koncert zespołu Present Perfect w klubie Lizard King Andrzej Banaś
Nowe adresy na muzycznej mapie naszego miasta. Białe plamy zaczynają wypełniać sieciowe kluby rockowe - jeden właśnie się rozkręca, drugi ma powstać wiosną. Czy załatają koncertową dziurę?

Krakowowi wieszczono koniec rockowego życia, gdy cztery lata temu skończyły się z braku frekwencji słynne rockoteki w "Rotundzie". Część muzyków powątpiewa w rockowy charakter naszego miasta.

- Publiczność jest konserwatywna, trudno do niej dotrzeć. Najlepszym dowodem jest Maciej Maleńczuk, który zanim się przebił, przez wiele lat grał na ulicy - przyznaje Michał Mąsior ("Masa"), lider krakowskiego zespołu White Rabbit . Mimo to, rockowe życie zdaje się pod Wawelem odradzać, choć w nieco innej formie. Oferta będzie adresowana do grupy pracujących 30-latków - rockowej klasy średniej.

Kraków, lata 90. W klubie Roentgen (kiedyś grano tam rocka!) na miniaturowej antresoli ciśnie się Maciej Maleńczuk z muzykami. Kłęby dymu, nie sposób oddychać. Ale artysta na wyciągnięcie ręki, wygina się przez poręcz. - Byłem młody, to świrowałem. Teraz zostawiam to młodszym - wspomina Maleńczuk.

Obecnie koncertuje w Lizard Kingu - otwartym ubiegłego lata klubie rockowym przy ul. św. Tomasza. To sieciowa placówka (podobne są już w Poznaniu i Łodzi), - zamiast "kotła" pod sceną jest raczej oglądanie idoli z perspektywy wygodnego stolika z lampką, przy piwie za 9 złotych. Podobną filozofię ma Hard Rock Cafe, który ma ruszyć przy Rynku Głównym w maju.

Muzycy i krakowianie, którzy na koncertach Kultu i Hey zdarli glany, przyznają, że każde nowe miejsce, w którym gra się rocka jest dla Krakowa cenne jak manna z nieba. - Lizard w porównaniu
do klubów studenckich jest ugrzeczniony, ale dobrze, że powstał. W Krakowie brak miejsc na większe koncerty - zauważa Mateusz Grudzień, informatyk i bywalec podobnych imprez.

"Masa" przyznaje, że dla komercyjnych klubów właśnie nadszedł dobry czas. - Pokolenie 30-latków ma już pieniądze, by spełniać młodzieńcze marzenia, np. kupić drogi bilet na koncert ulubionego zespołu. Szukają dla siebie miejsca - twierdzi. Przyznaje, że ma co do tych klubów duże oczekiwania. - Na razie młode zespoły grają tam covery, ale jest też parę ciekawych inicjatyw, jak np. teatr rockowy Karola Śmiałka. Może rozwinie się tam jakaś ciekawa scena? - zastanawia się.

A możliwości są duże. Lizard King urządzony został w dawnym kinie Apollo, ma więc dobre warunki akustyczne i wyciszenie oraz sporo miejsca. - Podczas koncertu rockowego usuwamy stoliki i pod sceną możemy pomieścić do 600 osób - wylicza Tomasz Walkowiak, menedżer klubu. Chwali się własną ekipą - oświetleniowcem i dźwiękowcem.

Przyznaje jednak, że nie są klubem studenckim ani konkurencją dla Rotundy. - Celujemy w klientów, którzy nie tylko przychodzą na koncert, ale lubią też przedtem coś zjeść czy posiedzieć przy piwie
- dodaje. A ceny jedzenia same w sobie eliminują niepracujących studentów.

Podobnie ma być w Hard Rock Cafe, który powstanie jako drugi po Warszawie klub międzynarodowej sieci w kamienicy obok kościoła Mariackiego (nad otwartym już sklepem tej sieci). Nie wiadomo jeszcze ile będzie liczyć miejsc. Szefostwo zapewnia jednak, że będą się tam na niedużej scenie odbywać koncerty gwiazd i młodych zespołów.

Muzycy przyznają, że w nowych, dużych salach dobrze im się gra. - W "Alchemii", gdzie ostatnio koncertowałem, dostawałem klaustrofobii. A komfort mi nie przeszkadza, w końcu trochę już statusiałem. Za stary jestem, by grać pod schodami - śmieje się Maleńczuk.

Może dlatego konkurencja nie drży ze strachu. - Kraków to wielki i wciąż niewykorzystany rockowy rynek - mówi Piotr Wroński, dyrektor "Rotundy". Przyznaje, że gdy kilka lat temu powstało "Studio", trochę się bali, ale jego klub przetrwał.

- Bo wciąż dużo jest ludzi, którzy przychodzą na koncert po to, by wyszaleć się pod sceną, a nie by zjeść i wypić - podkreśla. Jako znak, że studencki rock nie zginął, zapowiada reaktywację rockotek. - Chcemy znaleźć dla nich nową formułę - kwituje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska