Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina spod Brzeska straciła dorobek życia

Marek Białka
Trzyosobowa rodzina z Uszwi w Wielki Czwartek straciła dom. Święta spędzili Zającowie u sąsiadów, którzy przyszli z pomocą
Trzyosobowa rodzina z Uszwi w Wielki Czwartek straciła dom. Święta spędzili Zającowie u sąsiadów, którzy przyszli z pomocą Marek Białka
Gdy Józef i Maria Zającowie wychodzili w czwartek do kościoła na rozpoczynające się właśnie uroczystości Triduum Paschalnego, nic nie zapowiadało tragedii, jaka rozegra się w ich domu kilka godzin później. Widok mieszkania, który zobaczyli po powrocie ze świątyni, na całe życie pozostanie w ich pamięci.

- Dym, potworne gorąco i wszechobecny zapach spalenizny. Nie da się opisać, co czuje człowiek, gdy widzi jak w minucie topnieje dorobek życia. To tragedia dla nas wszystkich. Straciliśmy cały swój dobytek - mówi ze łzami w oczach Józef Zając z Uszwi w powiecie brzeskim.

W akcji ratowniczej, która trwała kilka godzin, wzięło udział pięć jednostek straży pożarnej. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. - Doszczętnemu spaleniu uległa kuchnia i jeden pokój wraz z wyposażeniem. Wszystkie pozostałe pomieszczenia wskutek bardzo silnego zadymienia nie nadają się do dalszego użytkowania - relacjonuje st. kpt. Piotr Słowiak z brzeskiej straży.

Noc z czwartku na piątek rodzina Zająców spędziła u sąsiadów, którzy od razu przyszli z pomocą. Ktoś inny zaoferował swój dom, który chwilowo stoi nieużytkowany, aby mogli w nim zamieszkać do momentu odbudowy swojego. Pogorzelcy zdają sobie sprawę, że będzie im trudno stanąć na nogach. I że sami nie będą w stanie tego zrobić. - Na co dzień nam się nie przelewało, ale nie mieliśmy powodu do narzekań, bo oboje mamy pracę - mówi pan Józef. - Mieszkaliśmy w normalnym skromnym domu, który zawsze był zadbany. Teraz nie mamy już nic. Zostały tylko zgliszcza - podkreśla załamany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska