Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek w Olkuszu opustoszał z samochodów. To wszystko dzięki Strefie Ograniczonego Postoju

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Ten, kto chociaż raz próbował w dzień powszedni znaleźć wolne miejsce parkingowe na olkuskim rynku, wie, że niemal graniczyło to z cudem. Od dwóch tygodni sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Problem rozwiązała Strefa Ograniczonego Postoju. Teraz wolno zostawić auto maksymalnie na 1,5 godziny.

Na płycie rynku teraz praktycznie o każdej porze jest po kilka, a nawet po kilkanaście wolnych miejsc postojowych.

- Możemy mówić o naprawdę dużej poprawie komfortu korzystania z rynku. Nie tylko z punktu widzenia kierowców, ale również pieszych, ponieważ samochodów jest dużo mniej. Na ten moment wydaje się, że jest to trafiona decyzja - przekonuje Michał Latos, rzecznik Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Koniec całodniowego postoju

Strefa Ograniczonego Postoju na olkuskim rynku obowiązuje od 16 lipca. Nie można już jak do tej pory zostawić samochodu na cały dzień i np. pójść do pracy.

Od poniedziałku do piątku od godz. 8 do 17 każdemu przysługują dwa 90-minutowe postoje w ciągu dnia. Pierwszy do godz. 12 i drugi po godz. 12. Nie można ich łączyć. W soboty ograniczenie obowiązuje od godz. 8 do 14. W niedzielę i święta można parkować jak do tej pory, bez żadnych ograniczeń.

Nie ma możliwości „oszukania” systemu, ponieważ chcąc legalnie parkować, nie narażając się na mandat, trzeba pobrać bezpłatny bilet z parkomatu, do wydruku którego konieczne jest podanie numeru rejestracyjnego. Sprawdza je straż miejska.

Przed wprowadzeniem zmian większość miejsc postojowych w tym miejscu była już od wczesnego ranka zajęta przez pracowników pobliskich firm i kawiarni, a także przez osoby spoza Olkusza, które dojeżdżały do pracy do Krakowa lub Katowic busem i właśnie na rynku zostawiały auta na cały dzień.

Zdania są podzielone

Ze zmian cieszą się wszyscy, którzy do centrum przyjeżdżali na chwilę lub starówkę traktowali jako miejsce wypoczynku przy fontannach lub stoliku szachowym.

- Trzeba było krążyć po kilkanaście razy wokół płyty, niczym sęp, w poszukiwaniu wolnego miejsca. Od wprowadzenia zmian jeszcze nie miałem problemu ze znalezieniem miejsca, a byłem na rynku już kilka razy - cieszy się Stanisław Grabski.

Równolegle z prowadzeniem ograniczeń, z możliwości parkowania został wyłączony pas płyty od wschodniej strony - za fontannami. Miejsce samochodów zajęły donice z kwiatami, co poprawiło atrakcyjność strefy rekreacyjnej. - Naprawdę przyjemniej jest posiedzieć, kiedy tuż za plecami nie stoją samochody, lecz rosną pięknie pachnące kwiaty - dodaje Alina Wolska.

Nie brakuje jednak głosów krytyki.

- Mieszkam w Bolesławiu. Codziennie dojeżdżam do pracy w Krakowie. Od lat właśnie na rynku zostawiałam swój samochód, a potem przesiadałam się na busa. Teraz mam problem. Na ulicach, na których można parkować, miejsca zajęte są zazwyczaj przez okolicznych mieszkańców. Rozumiem, że rynek nie powinien być parkingiem, jednak urzędnicy powinni myśleć o wszystkich mieszkańcach i w obecnej sytuacji zastanowić nad wygospodarowaniem jakiegoś innego miejsca do postoju. Wiem, że takich osób, które mają ten sam problem, jest więcej - komentuje Anna Stasiowska.

W Olkuszu rzeczywiście jest problem z parkowaniem. W mieście mamy zaledwie kilka większych placów, gdzie mieści się po kilkanaście lub kilkadziesiąt pojazdów. Są jeszcze parkingi przy supermarketach, ale tam też nie można zostawiać samochodów na cały dzień.

- Bardzo tego pilnujemy. To miejsca dla naszych klientów, a w przeszłości często zdarzało się tak, że jeszcze przed otwarciem sklepu zajęta była prawie połowa placu - mówi ochroniarz jednego z marketów.

Olkuszanie muszą zatem uzbroić się w cierpliwość przy szukaniu wolnych miejsc lub przesiąść się do autobusów, jak radzą urzędnicy.

WIDEO: Trzy Szybkie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska