Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Salowe z Nowego Szpitala w Olkuszu otrzymają dodatek covidowy. Pracownica, która nagłośniła sprawę została wyrzucona!

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Salowe z Olkusza dostaną dodatek covidowy!
Salowe z Olkusza dostaną dodatek covidowy! Archiwum
Dodatek covidowy dla salowych z Olkusza był im obiecany już w czerwcu 2021 roku. Na początku października jedna z salowych powiadomiła nas, że po upływie niemal pięciu miesięcy środki dalej nie zostały wypłacone. Jak informuję rzecznik Nowego Szpitala w Olkuszu dodatek covidowy dla salowych został już wysłany do firmy Impel, więc niedługo powinien trafić na konta pań. Salowa, która nagłośniła całą sprawę natomiast nie jest już pracownikiem tej firmy.

Na początku października salowe z olkuskiego Nowego Szpitala skontaktowały się z nasza redakcją w sprawię nie wypłaconego dodatku covidowego który był im obiecany już od czerwca bieżącego roku.

Jak się okazało wniosek o wypłatę środków posiadał błędy. Przez to NFZ nie mógł wypłacić dodatku covidowego. Nowy Szpital musiał poprawić wniosek i wysłać go ponownie do Narodowego Funduszu Zdrowia.

Jak informuje rzeczniczka prasowa Narodowego Funduszu Zdrowia w Krakowie, Aleksandra Kwiecień 11 października olkuski szpital przesłał poprawnie wypełnione dokumenty.

MOW NFZ przekazał szpitalowi środki na wypłatę dodatków covidowych dla pracowników niemedycznych szpitala 14 października. Do dodatku szpital wskazał 64 osoby. Wartość przekazanych środków to 378 396 złotych - informuje Aleksandra Kwiecień, rzecznik prasowy NFZ w Krakowie

Prawie tydzień później Nowy Szpital przesłał środki firmie zatrudniającej salowe. Jak informują pracownice firmy Impel wypłata dodatku covidowego została im obiecana na środę, 27 października.

Salowe z Olkusza dostaną dodatek! Pracownica, która nagłośniła sprawę wyrzucona!

Całą sprawę nagłośniła salowa, Bożena Rech. Kobieta nie pracuję już dla firmy Impel, która świadczy usługi dla Nowego Szpitala. Umowa nie została jej przedłużona. Pani Rech uważa, że może to być "zemsta" za nagłośnienie sprawy.

- Czuje się pokrzywdzona. Nie wiem na jakiej podstawie zostałam wyrzucona. Pracodawca nie podał mi żadnego powodu wypowiedzenia umowy. Dodam ze umowa nie została przedłużona, mimo że pracodawca zapewniał ze ja przedłuży - mówi Bożena Rech

Kobieta zgłosiła sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy w Krakowie. W skardze zaznaczyła ona, że wobec pracowników stosowany jest mobbing oraz zastraszanie.

W odpowiedzi na skargę Pani Bożeny krakowska PIP odpowiedziała, że organem, który rozstrzyga o tym czy zaszło zjawisko mobbingu jest sąd i to właśnie tam należy skierować skargę.

Salowa czeka na wypłatę dodatku covidowego. Jak zaznacza, jeżeli pieniądze nie zostaną jej wypłacone wówczas skieruje całą sprawę do sądu.

Czy sytuacja znajdzie szczęśliwe zakończenie? O jej dalszym przebiegu będziemy informować na bieżąco.

FLESZ - Jesienna turystyka w Polsce

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska