Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochody niszczą park w sądeckiej Nawojowej

Arkadiusz Arendowski
Nie ma gdzie parkować, droga wąska - XIX-wieczny park w Nawojowej rozjeżdżają setki aut
Nie ma gdzie parkować, droga wąska - XIX-wieczny park w Nawojowej rozjeżdżają setki aut Arkadiusz Arendowski
Każdego roku XIX-wieczny zabytkowy park w Nawojowej przeżywa istne oblężenie - i to nie za sprawą turystów. W centrum parku w pałacu Stadnickich mieszczą się Powiatowy Ośrodek Doradztwa Rolniczego, a także Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Niestety, brak wystarczającej liczby miejsc parkingowych i bardzo wąska droga dojazdowa powodują, że park rozjeżdżają samochody okolicznych rolników.

- Codziennie zatrzymuje się tutaj od 200 do 300 samochodów, choć w pobliżu znajduje się parking przy kościele. W czym szkodziłoby, gdyby klienci przeszli kilkadziesiąt metrów piechotą? - narzeka Andrzej Krężlewicz z Nawojowej, który mieszka w jednym z budynków w parku. - Po całym dniu trawniki wzdłuż drogi dojazdowej są całkiem rozjeżdżone. Jeszcze gorzej jest, gdy poleje deszcz. A przecież to nasze dziedzictwo narodowe, które za wszelką cenę powinniśmy chronić!

Urzędnicy zdają sobie sprawę z problemu, ale jak na razie nie widzą sposobu na jego rozwiązanie. - Jesteśmy w sytuacji patowej - przyznaje Jadwiga Świerczewska-Lewczuk, zastępca kierownika ARiMR w Nawojowej. - Park jest zabytkowy i nie możemy bez zgody konserwatora prowadzić w nim inwestycji, na przykład poszerzyć drogi dojazdowej ani wybudować nowych miejsc parkingowych.

- Najgorzej jest do 15 maja, kiedy upływa termin składania wniosków przez rolników. W tym czasie nie jesteśmy w stanie upilnować parku. Później jest znacznie łatwiej przywracać trawnik do poprzedniego stanu - dodaje Tadeusz Gurgul, kierownik Powiatowego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Nawojowej.
Po naszej interwencji sprawie obiecał się przyjrzeć konserwator zabytków.

- Nie możemy karać osób wjeżdżających na trawniki w parku, ale będziemy rozmawiać ze starostwem o ewentualnym ograniczeniu wjazdu do parku - zapewnia Krystyna Menio, kierownik Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Sączu.

Konkretne działania podejmie też Wydział Geodezji i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu, który nadzoruje teren parku.

- Już jutro albo pojutrze ustawimy znaki zakazu zatrzymywania się i postoju przy drodze dojazdowej do tych instytucji. Może to coś tymczasowo pomoże - obiecuje Marian Ryczek, dyrektor wydziału. - Rozwiązanie sprawy ułatwiłoby też przejęcie parku przez byłych właścicieli, ale na razie trwa jeszcze postępowanie reprywatyzacyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska