Sekcja Narciarska Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego od lat mieści się na piętrze niewielkiego budynku usytuowanego przy ulicy Kasprusie.
Tam też znajduje się niewielki sklep spożywczy i księgarnie. Wejście do tych punktów jest od ulicy, ale dojazd pojazdów do garażu klubu czy aut z towarem do sklepu odbywał się z boku, z drogi osiedlowej. Tam też znajdowała się brama na posesję.
Teraz brama jest zupełnie zagrodzona siatką, która okala pobliskie osiedle. Do tego przy wjeździe
na osiedle postawiono masywną bramę.
- My tego dojazdu używamy od 50 lat - mówi Franciszek Łukaszczyk, członek zarządu klubu SNPTT.
- Nagle sobie wymyślono kuriozum, że zagrodzono nam dojazd do garażu. Uważam, że zrobiono
to całkowicie bezprawnie, przyjechali, pomierzyli i ogrodzili. Wzywaliśmy policję, ale ta nie chciała interweniować.
Z zarzutami tymi jednak nie zgadza się spółdzielnia mieszkaniowa.
- Mamy wszystkie dokumenty, że postąpiliśmy zgodnie z prawem - podkreśla Władysław Gucia, członek zarządu. - Negocjowaliśmy z klubem bardzo długo. Proponowaliśmy nawet, że wytyczymy im inną drogę dojazdową. Wiemy, że kluby teraz nie mają nadmiaru pieniędzy, więc złożyliśmy taką propozycję. Nie przyjęto jej. Teraz czekamy na decyzję klubu, czy chce z nami zawrzeć ugodę, czy też sprawę oddać
do sądu. My jesteśmy pełni dobrej woli.
Klub ostateczną decyzję ma podjąć w połowie miesiąca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?