Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. Setbol Oświęcim mistrzem Małopolski juniorek

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Radość oświęcimianek po mistrzostwie Małopolski.
Radość oświęcimianek po mistrzostwie Małopolski. Fot. Zbiory klubu
Setbol Oświęcim został mistrzem Małopolski juniorek, wyprzedzając w turnieju rozegranym w Krakowie miejscowy zespół Elite Volley.

W pierwszej fazie turnieju finałowego sześć ekip walczyło w dwóch grupach. Oświęcimianki nie miały kłopotów z wygraniem swojej. Pokonały najpierw Wisłę Kraków 3:1 (25:17,18:25,25:18,25:21), a potem Sandecję Nowy Sącz 3:0 (16:25,14:25,22:25). Setbol, jako mistrz swojej grupy, w półfinale zmierzył się z drugim zespołem z grupy przeciwnej, czyli MKS MOS Wieliczka. Jednak i tym razem oświęcimianki nie znalazły godnego siebie rywala, zwyciężając 3:1 (25:21,25:18, 21:25, 26:24).

Być może w półfinale niektórym wydawało się, że jak oświęcimianki nie potrafiły zakończyć rywalizacji w trzech setach, prowadząc już 2:0, to przegrają w pięciu, bo tak się często zdarza w siatkówce. Wieliczanki wygrały trzeciego seta, ale Setbol szybko wrócił na właściwe tory.

- W naszej grze i turniejowych wynikach nie było przypadku – podkreśla Przemysław Karaś, prezes oświęcimskiego klubu. - Nasze dziewczęta występowały w tym sezonie na dwóch frontach, bo także w seniorskiej I lidze małopolskiej. Doświadczenie i ogranie zdobyte w seniorkach zaprocentowało w juniorskim towarzystwie, a i tak jesteśmy młodszym w nim roczniku. Tym samym składem będziemy mogli zagrać jeszcze za rok.

W finale oświęcimianki trafiły na gospodarzy, Elite Volley. To klub nie tylko mający w swoich szeregach najlepsze zawodniczki z Małopolski, wybrane w drodze ostrej selekcji, ale przewyższający Setbola budżetem. Jednak okazało się, że to w oświęcimskim Powiatowym Zespole Szkół nr 2 są prawdziwe sportowe talenty, uczące się w klasie sportowej. - Dziewczęta są ze sobą już od gimnazjum, więc kolektyw był naszym głównym atutem – uważa prezes Karaś. - Wszyscy uczestnicy turnieju życzyli nam wygranej, aby tylko pokonać „napompowanego” rywala, co tylko nakręcało zawodniczki do walki.

Pierwszego seta oświęcimianki wygrały na przewagi, ale kolejne dwa przegrały. Dotkliwe były rozmiary zwłaszcza w trzecim secie, bo zaledwie do 11. - Kiedy krakowianki „odjechały” nam zbyt daleko, w pewnym momencie odpuściliśmy trzeciego seta – prezes Karaś uchyla rąbka taktyki wielkiego finału. - Trochę uśpiliśmy rywalki, utwierdzając je w przekonaniu, że są na dobrej drodze do łatwego zwycięstwa. Tymczasem na parkiecie pojawiły się zmienniczki natomiast liderki usiadły na ławce, aby zbierać siły na czwartego seta. Wygrana w nim przedłużała nasze szanse na zwycięstwo w tie-breaku i tak też się stało. W dogrywce przechyliliśmy szalę na swoją stronę.

Tym samym oświęcimianki wzięły rewanż na krakowiankach za porażkę sprzed roku, kiedy to w kadetkach przegrały walkę o prymat w Małopolsce właśnie po pięciosetowym boju.

Oświęcimianki awansowały do ćwierćfinału mistrzostw Polski który zostanie rozegrany w ostatni weekend lutego. Setbol, jako mistrz Małopolski, będzie rozstawiony w losowaniu. Będzie to jego druga przygoda ze szczeblem centralnym. Przed rokiem Setbol skorzystał z tzw. dzikiej karty, zajmując zwolnione miejsce w ćwierćfinale przez jednego z uczestników, który prawo występu w nim wywalczył sobie na parkiecie, ale potem z różnych przyczyn nie mógł wystąpić. Wtedy oświęcimianki zajęły 4. miejsce w ćwierćfinale. - Wówczas dziewczęta były jeszcze kadetkami – zwraca uwagę Przemysław Karaś.

Sternik oświęcimskiego klubu żałuje, że drużyna nie walczy już w seniorskiej I lidze małopolskiej, bo nie udało się jej zakwalifikować do pierwszej „szóstki”, walczącej o awans do drugiej ligi państwowej. - Pewnie o najwyższe laury byśmy się nie bili, ale sześć seniorskich spotkań byłoby dobrą formą przygotowań do juniorskiego ćwierćfinału – twierdzi Karaś. - Zabrakło nam setów, aby walczyć w drugiej części seniorskich zmagań w Małopolsce. Niepotrzebne straty trafiły nam się w pierwszej fazie sezonu, kiedy wiele spotkań graliśmy szeroką kadrą. Trudno, żeby było inaczej, skoro dziewczęta uczą się w klasie sportowej w liceum. Muszą czuć, że wszystkie są potrzebne drużynie.

Oświęcimianki otrzymały też kilka indywidualnych wyróżnień. Najlepszą środkową została Julia Wieczorek. Wśród rozgrywających wyróżniono Zuzannę Rusinek natomiast MVP turnieju została Julia Klisiak. Wyróżnienie otrzymała też Wiktoria Maksajda.

Setbol Oświęcim: Marta Lipka, Sandra Piszczek, Alicja Michalczuk, Kinga Kuźma, Katarzyna Księżarczyk, Julia Majtczak, Julia Kania, Izabela Grześko, Karolina Oleksa, Karolina Mordan , Wiktoria Frosik, Daria Świątek, Julia Klisiak, Zuzanna Rusinek, Julia Wieczorek, Wiktoria Maksajda. Trenerzy: Marek Wasztyl i Przemysław Karaś.

O wicemistrzostwie Małopolski juniorów Kęczanina Kęty - czytaj TUTAJ

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Wielka Orkiestra Pomocy Jakuba Błaszczykowskiego

Kałuża, Reyman i inni. Znasz twarze legend futbolu?

Zobacz, jak zmieniali się piłkarze Wisły Kraków

Hutnik Kraków. Najlepsze oprawy w 2018 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Siatkówka. Setbol Oświęcim mistrzem Małopolski juniorek - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska