- Dziś miałem dużo radości i zabawy. Znalazłem dobry system na pozycję dojazdową - mówi Kamil Stoch w TVP. - W drugim skoku byłem za agresywny, nisko leciałem, ale mialem dobrą szybkość i to pozwoliło mi jeszcze kawałek odlecieć.
A jeszcze przed zawodami miał kiepską minę.