Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spływ "Trzy zapory" na Sole pełen wrażeń i niespodzianek. Przygodzie towarzyszyła wspólna akcja z ekologami [WIĘCEJ ZDJĘĆ]

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
W tym roku na starcie ogólnopolskiego spływu Trzy zapory na Sole stanęło 218 kajakarzy
W tym roku na starcie ogólnopolskiego spływu Trzy zapory na Sole stanęło 218 kajakarzy Bogusław Kwiecień
Spływ "Trzy zapory" na Sole ma od lat wielu zagorzałych zwolenników w całej Polsce. Górski charakter rzeki sprawia, że na trasie od Jeziora Żywieckiego do bulwarów w Oświęcimiu nie brakuje niespodzianek

Już po raz 53 odbył się Ogólnopolski Spływ "Trzy zapory" na Sole. Na starcie imprezy, której organizatorem jest Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej „Motor” w Andrycho­wie, stanęło 218 kajakarzy, którzy przyjechali z różnych stron Polski. Do pokonania mieli w ciągu dwóch dni dystans 48 km. Spływ zaczął się na Jeziorze Żywieckim, a zakończył na bulwarach nad Sołą w Oświęcimiu. Pierwsza część spływu prowadziła wspomnianym Jeziorem Żywieckim, a następnie Międzybrodzkim. Trudny był drugi dzień ze względu na dystans 30 km, żar lejący się z nieba i różne niespodzianki, które czekały na trasie w postaci na przykład ukrytych pod taflą wody konarów. - Soła jest rzeką dla wprawnych kajakarzy, dlatego spływ sprawia tak wielką frajdę wszystkim, którzy kiedyś mieli okazję w nim wziąć udział - mówi Marek Babik, komandor spływu „Trzy zapory”.

W tym roku obok przygody kajakarze wzięli udział w akcji wspólnie z ekologami, wśród których był m.in. Dominik Dobrowolski, znany podróżnik i ekolog, miłośnik kajakowych i rowerowych. - Bardzo ładny spływ, Soła przebiegająca między górami przypomina alpejską rzekę - powiedział na mecie Dominik Dobrowolski. - Niestety, spotkaliśmy się także z przypadkami zaśmiecenia Soły, m.in. przez ludzi, którzy przychodzą nad nią wypoczywać. Dobrze, że tak wiele osób wypoczywa wzdłuż jej biegu, ale wszyscy powinni pamiętać, że wszyskie butelki i inne rzeczy, które ze sobą przynosimy, powinniśmy zabrać ze sobą, a nie pozostawać na brzegach, czy wręcz wrzucać do rzeki - dodaje.

Razem z nim płynęła grupa 14 wolontariuszek i wolontariuszy - pracowników z Gru­­­py Synthos. Celem akcji, jak podkreślają jej uczestnicy, jest zapobieganie przedostawaniu się śmieci do rzek, bo właśnie nimi odpady docierają do Bałtyku. Ocenia się że ponad 80 proc. śmieci w środowisku wodnym pochodzi z lądu i jest efektem śmiecenia czy niewłaściwej gospodarki odpadami.

Kolejne sprzątanie Soły z udzia­łem wolontariuszy Syn­thosu i mieszkańców Oświęcimia planowane jest tuż po wakacjach, we wrześniu.
Akcje sprzątania organizowane przez Synthos SA odbywają się pod patronatem „Recykling Rejs - Odzyskuj tworzywa sztuczne!”, programu realizowanego przez Dominika Dobrowolskiego wspólnie z Fundacją PlasticsEurope Polska od 2011 roku.

WIDEO: Poradnik początkującego biegacza. Co powinieneś wiedzieć, zanim zaczniesz biegać

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska