Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa zabójstwa w Oświęcimiu. Norweg, zanim przyjechał do Polski, zgłaszał rzekome porwanie Mii w swoim kraju

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Zabójstwo 26-letniej kobiety wstrząsnęło mieszkańcami nie tylko ulicy Budowalnych, ale i całego Oświęcimia.
Zabójstwo 26-letniej kobiety wstrząsnęło mieszkańcami nie tylko ulicy Budowalnych, ale i całego Oświęcimia. PAP/Tomasz Wiktor
Sprawa zabójstwa Pameli Sz., mieszkanki Oświęcimia, obiła się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale także w kraju partnera ofiary, czyli w Norwegii. To właśnie tamtejsze media ujawniają drugie oblicze sprawy.

25-letni Ingebrigt G., partner poszkodowanej i zarazem ojciec pięcioletniej Mii urodzonej w Norwegii, miał kilkakrotnie zgłaszać organom ścigania w Norwegii zaginięcie dziewczynki. Po raz pierwszy dokonał tego już w 2019 roku. Z kolei w marcu 2020 roku zawiadomił policję o uprowadzeniu dziecka przez Pamelę Sz. Stało się to po jej powrocie na stałe do Polski. Na decyzję matki miała wpłynąć obawa przed partnerem. Mężczyzna, choć jest biologicznym ojcem dziecka, jednak ma ograniczoną władzę rodzicielską.

W Norwegii, po rozpoznaniu sprawy, nie dopatrzono się złamania prawa, uznając, że dziecko przebywa w Polsce z matką, więc wszystko jest legalne. Być może właśnie takie postawianie sprawy przez norweski wymiar sprawiedliwości sprawiło, że ojciec posunął się do desperackiego czynu, by mieć dziecko stale przy sobie.

- Tylko, co to za ojciec, który zabija matkę, możliwe, że na oczach dziecka? - pytają sąsiedzi zmordowanej młodej kobiety z os. Budowlanych. Nie potrafią zrozumieć tak okrutnego czynu.

Wiadomo, że Ingebrigt G. przyjechał do Polski pod koniec października 2022.

- Pojawił się w Polsce wraz ze swoją matką, która jednak później sama wróciła do Norwegii – wyjawił Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Z relacji sąsiadów z bloku wynika, że nic nie zapowiadało tragedii. Mia chodziła razem z tatą na spacery. Z domu nie dochodziły żadne odgłosy awantur. Co się zatem wydarzyło feralnego dnia, 5 listopada 2022, w którym odnaleziono ciało Pameli Sz.?

Po zatrzymaniu Ingebrigta G. pod Kopenhagą i osadzeniu go w areszcie, Mią zaopiekowały się duńskie służby socjalne. Rodzice zamordowanej dziewczyny wyrazili gotowość opieki nad wnuczką. Już odebrali ją i wracają do Polski.

Mia, która przyszła na świat w Norwegii, ma także norweskie obywatelstwo. Co, jeśli o opiekę nad dzieckiem wystąpią także jej dziadkowie ze strony ojca?

- Wiem, że w niektórych mediach pojawiają się spekulacje, czy sprawca zabójstwa miał wspólnika ze względu na ucieczkę samochodem oświęcimskich tablicach rejestracyjnych. To był samochód poszkodowanej – tymi słowami Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji, ucina wszelkie spekulacje o ewentualnym polskim wspólniku Norwega.

Zarzut zabójstwa dla Ingebrigta G.

Prokuratura w Oświęcimiu postawiła zarzut zabójstwa dla Ingebrigta G., czyli działania z zamiarem pozbawienia życia 26-letniej kobiety oraz uprowadzenia dziewczynki. Wystąpiono do sądu z tymi zarzutami i z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie na okres 14 dni. Sąd wydał postępowanie w przedmiocie tymczasowego aresztowania 25-letniego Norwega.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie sporządziła wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania.

- Jest to forma li tymczasowego aresztowania osoby poza granicami i przekazania późniejszego do Państwa wnioskującego, czyli do Polski. Wniosek zostaje sporządzony i przekazany do Sądu Okręgowego, który będzie podejmował decyzje w tej sprawie - tłumaczy Janusz Hnatko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska