Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spytkowice. Mroczne oblicze słynnego bociana. Niszczy urzędnikom samochody i jest nie do ruszenia [WIDEO] [ZDJĘCIA]

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Bocian ze Spytkowic stał się sławny na całą Polskę, ale miejscowym daje się we znaki
Bocian ze Spytkowic stał się sławny na całą Polskę, ale miejscowym daje się we znaki
Słynny już bocian, który uwił sobie gniazdo w pobliżu Urzędu Gminy w Spytkowicach, coraz bardziej daje się we znaki pracującym tam urzędnikom. - Atakuje dziobem karoserię każdego samochodu, który tylko zobaczy. Boimy się tam parkować - przyznają w rozmowie z Gazetą Krakowską gminni urzędnicy. Czy da się boćka oduczyć tych zachowań?

Dwa tygodnie temu filmik pokazujący niecodzienne wydarzenie stał się hitem internetu. Na nagraniu, wykonanym telefonem, widać jak w pewne, sobotnie przedpołudnie bocian próbuje wejść do budynku Urzędu Gminy w Spytkowicach (pow. wadowicki). Przy okazji bociek narobił sporo hałasu, stukając dziobem w drzwi. Nikt mu nie otworzył, bo w weekend urząd jest zamknięty.

Wójt Spytkowic Mariusz Krystian wrzucił filmik na Facebooka i tak zaczęła się popularność boćka ze Spytkowic.

Tłumaczyłem boćkowi, że dzisiaj sobota, Urząd Gminy jest zamknięty, ale on nie... otwierać mi tu! Pewnie uważa, że nagroda SPYTKOWICE PRO FAMILIA to jego zasługa. Ponadto widać, że ciągnie go do "Piekiełka"... pewnie Panie i Panowie ze Związku Emerytów i Rencistów oraz Panie z KGW Spytkowice mają tam coś smacznego schowane...

napisał na Facebooku wójt Spytkowic.

"Oj bocian, bocian, ale ten kwiatek, to co ci zawinił?" – podsumował z humorem całe zajście.

Tutaj kończą się medialne relacje i niewielu wie, że ta historia ma też inne, bardziej "kryminalne" oblicze. Jak się potem okazało, wizyta bociana pod Urzędem Gminy zakończyła się zniszczonym kwietnikiem a sekretarz gminy, z zarysowanym samochodem, musiał udać się do lakiernika. Zresztą nie tylko jego to spotkało.

Jak opowiadają nam mieszkańcy Spytkowic, bocian mieszka w pobliżu Urzędu Gminy już od lat. Zadomowił się tam na szczycie wieży przy miejscowej remizie. Uwielbia natomiast przebywać wśród ludzi, w okolicy gminnego Urzędu i... parkingu.

Skaranie boskie mamy z tym bocianem. Musimy parkować auta daleko stąd, bo ten tylko łazi po parkingu i klupie tym swoim dziobem w karoserię. Niektórzy na naprawą auta wydają potem nawet i połowę pensji

mówi nam jeden z urzędników ze Spytkowic.

Wójt Mariusz Krystian, wójt gminy Spytkowice w rozmowie z Gazetą Krakowską, przyznaje, że niewiele da się z tym zrobić

Nie będziemy go przecież łapać i gdzieś przenosić. Zaraz by była awantura, że dręczymy bociana. Problem z atakowaniem samochodów rzeczywiście daje się nam jednak we znaki. Mimo to, naprawdę bardzo go lubimy, w końcu rozsławił Spytkowice na całą Polskę

wyjaśnia szef gminy.

Do zachowań boćka trzeba się przyzwyczaić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska