Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stronie: 17-latek terroryzuje wieś

Bogumił Storch
Sołtys Stanisław Pindel po tym jak padł ofiarą Szymona B. chce zerwać zmowę milczenia
Sołtys Stanisław Pindel po tym jak padł ofiarą Szymona B. chce zerwać zmowę milczenia Bogumił Storch
Mieszkańcy niewielkiej wsi Stronie( gmina Stryszów) twierdzą, że terroryzuje ich 17-letni Szymon B. Gdy w niedzielę aresztowano go za napad na sołtysa, Stanisława Pindla, wydawało się, że we wsi będzie bezpieczniej.

Psychoza strachu wróciła ze zdwojoną siłą, gdy wczoraj gruchnęła wieść, że nastoletni bandyta znowu jest na wolności. - Chcemy się czuć bezpiecznie, a z tym wyrostkiem zawsze były kłopoty - mówi Krystyna Kruk ze Stronia. Zdaniem sołtysa obawy nie są bezpodstawne, bo Szymon B. groził, że się zemści za to, że wydano go policji. Sołtys Pindel zapewnia, że tej sprawy tak nie zostawi. - Wszyscy tu wiedzą, że B. rozbijał szyby w domach, rabował ludzi z pieniędzy na środku drogi, ale nie chcą zeznawać, ze strachu - mówi Pindel.

17-letni Szymon B. ma już niejedno na sumieniu. - Popełnił wcześniej podobne przestępstwo - przyznaje Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzeczniczka wadowickiej policji. Wczoraj sołtys porozwieszał we wsi plakaty z apelem, by reagować na akty przemocy i wandalizmu. Sam bohatersko dał przykład, gdy w niedzielę Szymon B. chciał go okraść. Nastolatek włamał się do sklepu, wchodząc przez zaplecze. Zrabował cały utarg z kasy (950 złotych). Gdy chciał uciec z łupem drogę zagrodził mu właściciel sklepu.

- Usłyszałem "Ty ch..., jak pójdziesz na policję to cię zap..." - opowiada Pindel. B. okładał go po głowie ciężkim narzędziem, po czym uciekł z łupem. Sołtys zgłosił napad. 17-latek został zatrzymany. - Przyznał się do winy, ma zarzut kradzieży rozbójniczej, zastosowano dozór policyjny - mówi Jerzy Utrata, prokurator rejonowy z Wadowic. Prokurator radzi, żeby mieszkańcy, którym Szymon B. groził niezwłocznie zawiadomili o tym policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska