Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że mężczyzna używając różnych narzędziami zadał matce Krystynie F. śmiertelne ciosy i spowodował głębokie obrażenia w okolicy szyi, twarzy i twarzoczaszki, uszkodzenia krtani i tarczycy. Kobieta nie przeżyła.
19 listopada br. Andrzej F. wyszedł rano z domu i pojechał do Krakowa, gdzie przebywał w różnych miejscach do rana. Po powrocie do domu, po rozmowie z matką bez powodu zadał jej ciosy zarówno ręką jak i innymi przedmiotami doprowadzając do jej zgonu.
Jak wyjaśnił następnie wyszedł z domu w kierunku zabudowań sąsiadów, a gdy wracał zobaczył policjantów przed domem i przyznał się, że zabił matkę. W prokuraturze nie potrafił logicznie podać, dlaczego to zrobił. Było to dla niego zbyt nierealne, działo się jak w filmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?