4 z 4
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Św. Mikołaj cieszy każdego, bez względu na wiek. Wspominają go: komendant, dyrektor i posłanka
Bogdan Syrek, komendant policji w Oświęcimiu:
Św. Mikołaj przychodził do mnie tak dawno temu, że słabo już pamiętam te spotkania. W pamięci utkwiło mi jednak, że jako pierwszoklasista napisałem list prosząc o lokomotywę, która świeci, wydaje dźwięki, „śwista” po torach, taką rodem z amerykańskiego filmu. Niestety, w prezencie otrzymałem zabawkowy spychacz z gumowym chłopkiem w środku w roli kierowcy. Niedawno sprzątałem piwnicę i właśnie tego ludzika tam znalazłem. Zastanawiam się do dziś, co się stało z jego pojazdem. To spotkanie z Mikołajem było ostatnim, kiedy w niego wierzyłem. W drugiej klasie podstawówki mój dziadek przebrał się za świętego, ale niestety wcale go nie przypominał. Wtedy zrozumiałem, że dotychczas żyłem w kłamstwie.