Nic ich teraz nie powstrzyma przed ostateczną walką o zwycięstwo. Z kolei wójt Kamienicy Władysław Sadowski, mimo przedłożenia na tym spotkaniu racjonalnych argumentów przeciwko podziałowi gminy, chyba się pogodził z tym, że do niego dojdzie. - Nie wyobrażamy sobie, by do końca roku nie została utworzona nowa gmina na mapie Polski: Szczawa - mówi Andrzej Kaliciński, radny gminny ze Szczawy, jeden ze współinicjatorów podziału. - Podsekretarz stanu Siemoniak powiedział nam, że do połowy roku z ministerstwa powinna nadejść odpowiedź.
Jest więc możliwe, że w najbliższych miesiącach Szczawa stanie się odrębną gminą. Co więcej - gminą uzdrowiskową. Na koniec czerwca wójt zaplanował bowiem otwarcie w Szczawie pijalni wód mineralnych. Jak zapewnia Władysław Sadowski, wszystko idzie w dobrym kierunku i pijalnia najpewniej zostanie oddana w przewidywanym terminie.
Drugim warunkiem uruchomienia w Szczawie uzdrowiska jest wyznaczenie strefy uzdrowiskowej typu A, gdzie obowiązuje szczególny reżim inwestycyjny. Z tym mogą być problemy.
- Ludzie się nie godzą na powstanie kilkunastohektarowej strefy A - wyjaśnia radny Andrzej Kaliciński. - Chcą tam budować domy jednorodzinne.
Jeśli ten upór potrwa, to Szczawa, mimo dużego wysiłku włożonego w budowę pijalni wód, nie stanie się zdrojem. Z czym, podobnie jak z podziałem gminy, będzie musiał się zgodzić wójt Władysław Sadowski.
- Skoro wszystko wskazuje na to, że będzie nowa gmina Szczawa, to kwestia uzdrowiska będzie na głowie nowej władzy - kwituje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?