Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczury grasują na os. Młodości w Chrzanowie. Podkopały chodnik, mieszkańcy boją się, co zniszczą dalej [ZDJĘCIA]

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Wiosna obudziła się do życia, a w raz z nią uaktywniły się szczury. Obecność gryzoni mocno dała się we znaki mieszkańcom bloku przy ul. Urbańczyka w Chrzanowie. Ludzie obawiają się ataków nielubianych zwierząt oraz niszczycielskich efektów ich działalności - drążą tunele. Na razie ziemia zapadła się pod chodnikiem i trawnikiem.

Zapadnięty chodnik i trawnik tuż przy wejściu do klatki schodowej jednego z bloków na os. Młodości to właśnie efekty działalności szczurów. Ziemia tu zapadła się nie pierwszy raz. Początkowo mieszkańcy sądzili, że to efekt wymycia piasku spod chodnika lub skutek działalności Zakładu Górniczego "Janina" w Libiążu.

- Kopalnia co chwilę trzęsie okolicą. Pierwszy raz, gdy zobaczyłem tę dziurę, myślałem, że to efekt tąpnięcia - mówi Alicja Bochenek, mieszkanka osiedla.

To jednak nie kopalnia odpowiada za te szkody, lecz szczury, które drążą tu tunele. Mieszkańcy boją się, że wkrótce zapadnie się cały chodnik i ktoś może zostać ranny. Ludzie nie wiedzą po czym stąpają, jak kruche jest podłoże. Początkowo wielu mieszkańców lekceważyło działalność szczurów, jednak gdy na własne oczy zobaczyli, jak potężne szkody potrafią one wyrządzić zadziało to na ich wyobraźnię. Powstałe dziury są duże i głębokie. Nikt nie wie gdzie jeszcze znajdują się wydrążone przez szczury korytarze. Na razie ziemia zapadła się tylko tam.

- Czy to wszystko co dzieje się pod ziemią nie naruszy konstrukcji bloku? Czy kiedyś po powrocie z pracy - jak w końcu ją znajdę - nie zastanę gruzowiska? - zastanawia się Tomasz Rączka, mieszkaniec bloku.

Populacja szczurów w tym miejscu na razie ukryta jest pod ziemią, zdarza się jednak, że pojedyncze osobniki grasują również na powierzchni. Niektórzy widzieli je biegające przy pobliskiej wiacie, gdzie znajdują się kontenery na opady. Pojawiają się również na trawnikach i studzienkach kanalizacyjnych.

- Wieczorami przy otwartym oknie słychać piski. Te szczury są wielkie i agresywne. Boję się, że wejdą mi kiedyś do mieszkania - dodaje Tomasz Rączka. To ruchliwe zwierzęta, po na niewielkie wysokości murach potrafią się wspinać.

Konieczna deratyzacja

Kilka dni po tym jak zapadł się chodnik przy bloku na ul. Urbańczyka pojawili robotnicy, którzy go naprawili. Pracy mieli sporo, trzeba było użyć 100 kg cementu, by uzupełnić ubytki i wyrównać teren. Nikt jednak nie daje gwarancji, że to rozwiąże problem i po raz kolejny szczury nie wydrążą tu korytarzy. Jak mówią robotnicy w takiej sytuacji konieczne może okazać się wzmocnie konstrukcji w tym miejscu poprzez umieszczenie pod ziemią betonowej płyty.

Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa w Chrzanowie rozpoczęła wiosenną akcję deratyzacji. - Liczymy, że dzięki tym działaniom uda się zmniejszyć populację szczurów - mówi Jan Góralczyk, zastępca prezesa ds. techniczno-eksloatacyjnych PSM.

Jan Góralczyk podkreśla, że do pozbycia się gryzoni potrzebna jest również pomoc mieszkańców i zmiana ich nawyków. - Ludzie dokarmiają gołębie, pozostawiają żywność i nieporządek przy kontenerach z odpadami. To przyciąga tu szczury. Musimy dbać o porządek - podkreśla zastępca prezesa.

W walce z plagą szczurów ważne są wspólne działania wszystkich właścicieli nieruchomości, nie tylko tego bloku ale wszystkich domów na osiedlu. Inaczej gryzonie będą migrować, a nie zostaną wyeliminowane. Przypomnijmy, że w myśl regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy Chrzanów wszyscy właściciele nieruchomości mają oni obowiązek dokonywać deratyzacji dwa razy w roku w terminach od 1 kwietnia do 31 maja oraz od 1 października do 30 listopada.

Deratyzacji podlegają budynki wraz z infrastrukturą, a w szczególności miejscami gromadzenia odpadów komunalnych, korytarzami w piwnicach, pomieszczaniami gospodarczymi, węzłami cieplnymi, studzienkami przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych oraz kanalizacją sanitarną.

Szczury - miejskie zwierzęta

Szczur to wyjątkowe zwierzę. W świecie zdominowanym przez człowieka jako jednemu z nielicznych udało doskonale zaadaptować w zurbanizowanym terenie. Próby jego wytępienia są nieskuteczne, przynoszą jedynie okresowe zmniejszenie populacji. W sprzyjających warunkach szybko zostaje ona odbudowywana. Samica w jednym miocie może urodzić nawet 15 młodych, a w ciągu roku miotów może być nawet sześć.

Szczury ciągle muszą gryźć, by ścierać stale rosnące siekacze. Dlatego właśnie wykonują podkopy. Potrafią wgryźć się w ścianę i doprowadzić do uszkodzenia budynku. W sytuacji, gdy dostaną się do jego środka i spotkają człowieka bywają agresywne. To dla nich nowa, stresująca sytuacja, dlatego zdarzają się ataki na ludzi. Są one niebezpieczne, bo gryzonie te są nosicielami pasożytów i chorób zakaźnych.

FLESZ - Maseczka także w aucie. Kto musi ją nosić?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska