Szesnaście osób rannych! Kierowca wyprzedzał na ciągłej

Groźny wypadek w miejscowości Brodła w gminie Alwernia. Samochód osobowy czołowo zderzył się z busem relacji Oświęcim-Kraków. Aż 16 osób zostało rannych i przewiezionych do szpitala.
Do wypadku doszło w miniony piątek wieczorem na drodze wojewódzkiej nr 780. Jak mówią ratownicy, którzy brali udział w akcji, to prawdziwy cud, że nikt nie zginął.

Droga prowadząca przez las. Odcinek między miejscowościami Brodła i Zagórze. Szosą jedzie ford fiesta, za kółkiem którego siedzi 20-letni libiążanin. Tuż przed nim jest toyota yaris. Choć widoczność jest niewielka, a do tego na jezdni jest linia ciągła, młodzieniec decyduje się na wyprzedzenie toyoty.

Zderzenie było tak potężne, że kierowca został zakleszczony w samo chodzie

W trakcie tego manewru dostrzega nadjeżdżający z naprzeciwka bus. Traci panowanie nad pojazdem. Mimo że kierowca busa stara się wyhamować, jest już za późno. Ford z ogromną siłą zderza się czołowo z wypełnionym po brzegi pasażerami busem. Ludzie, którzy nie byli zapięci pasami, upadają na ziemię. Wielu jest rannych. Najbardziej poszkodowany jest kierowca forda. - Zderzenie było tak potężne, że mężczyzna został zakleszczony wewnątrz zmiażdżonego samochodu - tłumaczy Dariusz Pogoda, naczelnik sekcji ruchu drogowego KPP w Chrzanowie.

Oprócz pogotowia, straży i policji do wypadku zostaje również wysłany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kiedy strażacy rozcinali blachę auta, by jak najszybciej uwolnić zakleszczonego kierowcę, lekarze i sanitariusze opatrywali rannych pasażerów busa. Sprawca wypadku w stanie ciężkim został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Krakowie. Kolejne 15 rannych osób przewieziono do szpitali karetkami. Droga była zablokowana przez kilka godzin. Ruch wrócił o północy.