Reklamy nowy targ

Nowy Targ sprząta reklamy. 6 lutego 2021 roku minie termin, w jakim mieszkańcy mieli obowiązek dostosowania reklam do nowych wytycznych. Dodatkowo do 30 stycznia muszą złożyć deklarację o swoich reklamach. Na jej podstawie naliczona zostania opłata za reklamy.

Operacja powiększenia piersi, nowe zęby, zabiegi kolonoskopii, usługi hydrauliczne, panele podłogowe w dobrej cenie, smaczne jogurty, regionalne nalewki czy nowo otwarty hotel... O tym wszystkim mogą przeczytać kierowcy jadący zakopianką pomiędzy Nowym Targiem a Zakopanem. Droga, z której roztacza się przepiękny widok na Tatry, jest jednocześnie (zdaniem ekspertów) najbardziej zaśmieconą szosą w kraju. Władze Nowego Targu chcą z tym skończyć.

Stolica Podhala idzie na wojnę z reklamami. Nowy Targ przygotował właśnie uchwałę, która ma uregulować kwestie wieszania szyldów i banerów reklamowych w całym mieście, w tym wzdłuż zakopianki. Zakopane ma również taki problem. Jednak jest daleko w tyle za Nowym Targiem.

Białka Tatrzańska nie będzie mogła się już reklamować na terenie Zakopanego. Po wielu miesiącach prac pod Giewontem przygotowano właśnie uchwałę krajobrazową, która ma zrobić porządek z chaosem reklamowym. Nowe prawo „wyrzuci” z miasta m.in. reklamy i szyldy, które nie dotyczą biznesów prowadzonych w Zakopanem.

Zabytkowa Chałupa Gąsieniców Sobczaków w Zakopanem w końcu została odsłonięta. Sprzed najstarszego góralskiego domu przy ul. Kościeliskiej zniknął potężny baner reklamujący masaż tajski. Walka o odsłonięcie zabytku trwała kilka długich miesięcy.

Marszałek chce oczyścić zakopiankę z banerów i reklam i dzięki temu odsłonić piękny widok na Tatry. Projekt „Montevideo” zakłada zakaz stawiania reklam w odległości nawet 200 metrów od krajówki.

Zakopiańczycy są oporni ws. parku kulturowego na Krupówkach. Choć nowe przepisy obowiązują od niemal dwóch tygodni, nie widać wielu zmian. Pojawiły się za to pomysły, jak obejść nowe przepisy. Np. przemianowanie automatów do gier na… wpłatomaty.

Górale spod Giewontu mówią dość wszędobylskim reklamom przy drogach. Nie dość, że są stawiane bez jakichkolwiek pozwoleń, to na dodatek szpecą krajobraz Zakopanego. Sprzeciwiają się im architekci i plastycy, a także samorządowcy.

Zakopiański radny Józef Figiel znowu rozpoczyna kampanię przeciwalkoholową. Tym razem atakuje wszechobecne - jego zdaniem - na ulicach reklamy alkoholu. W kwietniu ma się odbyć debata na ten temat.