Szpital polowy arena jaskółka tarnów

Projekt szpitala polowego w Arenie Jaskółka Tarnów wciąż nie jest gotowy. Służby wojewody informują jednak, że obiekt będzie mógł przyjąć pierwszych pacjentów z COVID-19 pod koniec grudnia. Ale jeśli sytuacja epidemiologiczna znacząco się poprawi, to nie będzie potrzeby go uruchamiać.

Głoszenie antyszczpionkowych haseł na ulicach Tarnowa znajdzie swój finał w sądzie. Mężczyzna z kagańcem na twarzy krzyczał przez megafon w rejonie blokowisk przy Marynarki Wojennej. O incydencie Straż Miejską zaalarmowali zaniepokojeni mieszkańcy. Mężczyzna odpowie przed sądem za niezakrywanie ust i nosa oraz za używanie bez zgody nagłośnienia w miejscu publicznym.

Mrozy dają się już we znaki zmotoryzowanym. Problemy z uruchomieniem samochodów miało w Tarnowie w ostatnim czasie sporo kierowców. Z pomocą przychodziła im straż miejska, która dzięki specjalnym urządzeniom odpalała pojazdy. Może zdarzyć się jednak, że strażnicy nie przyjadą na takie wezwanie. Wszystko przez pandemię koronawirusa.

W związku z koronawirusem trudna sytuacja panuje w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Mościckim Centrum Medycznym w Tarnowie. Cześć przebywających tam pacjentów jest zakażonych COVID-19. Lekarze, pielęgniarki i opiekunki pomagają im przetrwać epidemię, czuwając przy łóżkach wszystkich osób.

Przerażająco wyglądają dane Urzędu Stanu Cywilnego dotyczące rejestrowanych zgonów. Od końca października liczba zmarłych dramatycznie rośnie. Widać to również po liczbie pogrzebów na tarnowskich nekropoliach.

Specjalistyczny Szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie potrzebuje dodatkowych rąk do pracy. Poszukiwani są przede wszystkim lekarze do opieki nad zakażonymi koronawirusem. Placówka zatrudni także pielęgniarki i ratowników medycznch.

W pobliżu bloków na osiedlu Westerplatte w Tarnpwie powstał punkt pobierania wymazów do testów w kierunku koronawirusa. Mieszkańcy osiedla są oburzeni, bo pod działającym od środy namiocie tworzą się duże kolejki osób czekających na pobranie materiału do badań. Ludzi mieszkający w blokach obawiają się o własne zdrowie, bo muszą przeciskać się między osobami stojącymi w kolejce.

Tarnowskie kina liczą straty spowodowane pandemią koronawirusa. Liczba widzów drastycznie spadła. Jakie losy czekają kina w Tarnowie?

Czy w Tarnowie bądź regionie powstanie szpital jednoimienny, który zajmie się wyłącznie leczeniem pacjentów zakażonych koronawirusem? W tej sprawie toczą się rozmowy. Na razie decyzją wojewody zwiększona została liczba łóżek dla chorych na COVID-19.

Jeden z pracowników Szkoły Podstawowej jest zakażony koronawirusem. W związku z tym uczniowie niektórych klas zostali objęci nadzorem epidemiologicznym. Sanepid nie zdecydował jednak o kwarantannie dla dzieci. Duże komplikację koronawirus wywołał również w szkole w Szczucinie.

Dwie klasy ze Szkoły Podstawowej w Pogórskiej Woli uczą się teraz zdalnie. U jednej z uczennic potwierdzono zakażenie koronawirusem. Jej rówieśników objęto kwarantanną, klasę brata zakażonej objęto nadzorem epidemiologicznym.

U starosty tarnowskiego wykryto koronawirusa. Roman Łucarz przebywa w domowej izolacji, a na kwarantannę zostało skierowanych pięć osób ze Starostwa Powiatowego w Tarnowie, które miały z nim kontakt.

W powiecie tarnowskim każdego dnia przybywa chorych na koronawirusa, tylko w czwartek wykryto go u 9 kolejnych osób. Władze starostwa obawiają się, że wkrótce okolice Tarnowa mogą zostać umieszczone przez resort zdrowia w żółtej strefie, co oznaczać będzie powrót części obostrzeń.

Wczoraj (17 sierpnia) zmarł ksiądz Stanisław Augustyn, rezydent parafii w Siedliskach koło Tuchowa. Badania potwierdziły, że 86-letni kapłan był zakażony koronawirusem.

Z początkiem sierpnia tarnowskie starostwo zamknęło w Wojniczu punkt zbiorowej kwarantanny, do którego można było kierować mieszkańców powiatu. Jeszcze w czerwcu podobny ośrodek zamknięto w Tarnowie. Obecnie izolatorium dla mieszkańców regionu znajduje się aż w Krakowie.

W ostatnich dniach w Tarnowie i regionie przybyło osób zakażonych koronawirusem. Wśród nich są m.in. pracownik centrum dystrybucyjnego Biedronki w Wojniczu oraz kobieta, która pracuje na SOR w Szpitalu św. Łukasza w Tarnowie.

Tarnowski magistrat podjął decyzję o otwarciu od poniedziałku (25 maja) żłobków i przedszkoli w Tarnowie. Rodzice i dzieci będą musieli jednak liczyć się z nowymi zasadami bezpieczeństwa panującymi w placówkach w związku z epidemią koronawirusa.

Panie, które spodziewają się dziecka i chciały by przyszło ono na świat w towarzystwie męża czy partnera, mogą odetchnąć z ulgą. Tarnowskie szpitale przywróciły porody rodzinne zawieszone wcześniej z powodu epidemii koronawirusa. Osoby towarzyszące rodzącym kobietom muszą jednak zachować szczególne środki ostrożności.

Strach i niepewność towarzyszą kobietom w ciąży, u których wielkimi krokami zbliża się termin porodu. Z powodu epidemii koronawirusa na sali nie mogą towarzyszyć im partnerzy. Fundacja Rodzić po Ludzku pisze do Ministerstwa Zdrowia apel o stworzenie takich warunków by porody rodzinne przywrócić.

O blisko 90 procent spadła liczba pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej w Tarnowie w okresie epidemii koronawirusa. Jeśli frekwencja w autobusach dalej będzie topniała, urzędnicy mogą się zdecydować na kolejne ograniczenia liczby kursów. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują związkowcy z MPK. Ich zdaniem pasażerów zaczyna przybywać.

W ciągu najbliższych dniach stopniowe będzie wygaszane oświetlenie uliczne w Tarnowie. Od północy do godziny 4 już nie świeci blisko 25 procent lamp. Miasto dzięki temu liczy na oszczędności.

Anna Knapik ze Zbylitowskiej Góry pięć lat temu postanowiła rzucić pracę w korporacji i poświęcić się zwiedzaniu świata, poznawaniu ludzi i innych kultur. Na swój drugi dom wybrała Kolumbię. Tam też obowiązuje teraz cała masa zakazów, Ania pracuje zdalnie i wspiera kobiety z całego świata przeżywające problemy związane m.in. z koronawirusem.