To była feta, jaką znamy z profesjonalnych klubów, godna osiągniętego sukcesu. Najpierw Sandecja zagrała pokazowy mecz z drużyną ze słowackiej Starej Lubowli (tam urodził się kapitan Sandecji Jano Frohlich). Niestety, goście pokonali będącą myślami już na pierwszoligowej murawie Sandecję.Swoich pupili oglądało w akcji kilkuset sympatyków. Druga odsłona święta to przejazd ulicami miasta na ciężarówce-platformie w asyście wielu fanów. Celem był park Strzelecki, gdzie zaplanowano finał imprezy z prezentacją zawodników, zabawą, grillowaniem i muzyką.Prowadzona przez współpracującego z PZPN DJ Ucho impreza zakończyła się pokazem sztucznych ogni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!